Ogrodnik Realu pochwalił się swoimi warunkami pracy
Imponujący system Paula Burgessa
Wygląda jak konsola do prowadzenia statku kosmicznego, ale w rzeczywistości to zaawansowany system informatyczny, która pozwala Paulowi Burgessowi, szefowi ogrodników Realu Madryt, na pilnowanie każdego centymetra z 11 boisk w Valdebebas oraz głównych muraw na Santiago Bernabéu i Alfredo Di Stéfano. Brytyjczyk, którego pozyskano z Arsenalu w 2009 roku i którego metody pracy wprowadziły swego czasu wszystkie kluby z Premier League, pochwalił się swoim biurem na Twitterze.
Jak widać, Burgess na telewizorze ma podgląd na żywo na stadion i z Valdebebas może kierować pracami dotyczącymi pielęgnacji trawy czy ustawienia specjalnych lamp. Poza tym na 6 monitorach kontroluje stan pozostałych boisk w takim stopniu, że dokładnie zna wysokość trawy, aktualną pogodę i prognozy, a nawet wie czy w daną murawę trafił piorun. Do obowiązków Brytyjczyka należą też wyjazdy w celu sprawdzenia boisk treningowych i muraw na stadionach, na jakich Real ma grać poza Hiszpanią w trakcie przygotowań czy międzynarodowych turniejów.
Królewscy swoim ruchem w 2009 roku wyprzedzili innych i teraz wiele klubów sięga po brytyjskich ogrodników i ich rozwiązania. PSG zatrudniło Jonathana Calderwooda, który ma pod sobą 55 pracowników. Atlético z kolei rok temu przejęło Dana Gonzáleza z Bournemouth.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze