„Dziki Brexit” zaszkodzi bardziej Viníciusowi niż Bale'owi
Opisanie efektów najnowszych decyzji politycznych
23 czerwca 2016 roku w specjalnym referendum Brytyjczycy opowiedzieli się za wystąpieniem z Unii Europejskiej. Formalną datę tak zwanego Brexitu ustalono na noc z 29 na 30 marca 2019 roku, a w ostatnich miesiącach trwały negocjacje dotyczące porozumień między wspólnotami i zasad dalszej współpracy na wszystkich obszarach. We wtorek wieczorem brytyjski parlament odrzucił tak zwaną „umowę rozwodową” z Brukselą, jaką wynegocjował rząd Theresy May. Na ten moment otwarte są wszystkie opcje, ale sportowe media już wskazują na to, że jeśli Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej bez żadnych porozumień, to ucierpią także sportowcy, a wśród nich na przykład Gareth Bale.
Bez porozumień dotyczących nowych relacji Walijczyk zostanie 30 marca po prostu graczem spoza Unii Europejskiej. Obecnie w Realu Madryt w pierwszej drużynie takie dwa miejsca zajmują Casemiro i Fede Valverde. Przepisy dotyczące meczów ligowych mówią o trzech takich graczach, ale w tym sezonie trzecim takim zawodnikiem został Vinícius, który na co dzień zapisany jest na ten moment jako gracz Castilli. Jeśli Bale z dnia na dzień wejdzie na tę listę, to 18-latek nie będzie mógł grać w meczach La Ligi i pozostanie opcją dla trenerów tylko na rozgrywki pucharowe.
Agent Bale'a, Jonathan Barnett, już skomentował, że jego klient „zaczeka na to, co się wydarzy” i „ma nadzieję”, że politycy dojdą do porozumienia. Reprezentant atakującego podsumował, że „nie da się w tym momencie niczego zaplanować” wobec całej niepewności dotyczącej Brexitu. Prawnik Juan Ignacio Navas dodał w rozmowie z ESPN, że bez porozumienia Bale będzie musiał uzyskać specjalne pozwolenie na pracę, ale jego wyjątkowy status może mu wszystko ułatwić, bo istnieją specjalne przepisy, które ułatwiają zatrzymywanie w Hiszpanii takich ludzi. Premier Theresa May obiecywała od początku ochronę obywateli właśnie w takiej sytuacji niezależnie od wyniku rozmów i głosowań, ale na dzisiaj taka ochrona nie istnieje.
Federacja na razie oficjalnie nie komentuje sytuacji i zajmie stanowisko dopiero wtedy, gdy wszystko będzie jasne. Regulamin zakłada możliwość gry w La Lidze jedynie trzech graczy spoza Unii Europejskiej, ale w artykule 230. w punkcie 3. Regulaminu RFEF zapisano, że związek w wyjątkowych sytuacjach może odgórnie pozwolić klubowi na występy dodatkowych takich zawodników. Wydaje się, że RFEF w najgorszym przypadku pozwoli Bale'owi i innym takim zawodnikom na grę do końca sezonu ze statusem gracza z Unii Europejskiej, a traktować go inaczej zacznie dopiero od 1 lipca. Wtedy zresztą problem dla Realu Madryt może zniknąć, bo od lata nad uzyskaniem hiszpańskiego paszportu pracuje Casemiro. Real Madryt poinformował nawet o tym Federację, co pozwala na natychmiastową zmianę statusu zawodnika, ale pomocnik wciąż nie ukończył procedury.
Wszystko oczywiście wciąż zależy od tego, co wydarzy się na forach politycznych. W tym momencie obok tak zwanego „dzikiego Brexitu” możliwe są opóźnienie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, szybka renegocjacja spornych punktów porozumienia, „miękki Brexit” czy nawet drugie referendum. Opcje pozostają otwarte, chociaż tak naprawdę pozostaje niewiele czasu na działanie. Królewscy i szczególnie Bale oraz Vinícius czekają w tej sprawie na nowe wiadomości. Na ten moment Walijczyk 30 marca zostanie w Hiszpanii graczem spoza Unii Europejskiej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze