Keylor nie zagrał z CSKA z powodu słabszej postawy na treningach?

W Realu Madryt nigdy nie może być tak, że nie ma medialnego problemu z żadnym zawodnikiem. O ile sytuacja Isco ma zacząć być normalizowana, o tyle przed nami rozpoczyna się serial dotyczący Keylora Navasa. Burzę rozpoczęła informacja La Sexty dotycząca braku występu Kostarykanina w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów przeciwko CSKA Moskwa.

Przypomnijmy, że Real przed starciem z Rosjanami zapewnił sobie pierwsze miejsce w grupie i w tamtym meczu mógł dokonać pełnych rotacji. Praktycznie wszyscy zgodnie orzekli, że wobec tej sytuacji i wcześniejszej decyzji Solariego o oddaniu Champions League w pełni Thibaut Courtois, w tym starciu Belg dostanie wolne, a do bramki wskoczy Keylor Navas. Ostatecznie tak się nie stało, a wczoraj La Sexta podała, że trenerzy podjęli tę decyzję w związku z obniżoną formą Kostarykanina i jego słabszą postawą na treningach.

Wiadomość przekazał José Luis Sánchez, który jest blisko związany z szatnią Królewskich. Dziennikarz jest też jednym ze stałych ekspertów programu Chiringuito, w którym dzisiaj po północy mocno komentowano jego informację. Wobec szacunku, jakim darzony jest Hiszpan, nikt wprost nie zarzucił mu kłamstwa, ale szeroko analizowano całą sytuację. Wnioski były takie, że jeśli ktoś pracuje ciężko na treningach, to na pewno w takiej grupie znajduje się Navas i że trudno uwierzyć, iż nawet w tak ciężkiej sytuacji osobistej 32-latek poddałby się czy zaczął odpuszczać.

Niektórzy zastanawiali się czy nie jest to kontrolowany przeciek z klubu mający na celu naruszenie wizerunku Keylora, co pozwoliłoby w spokoju i względnej ciszy pożegnać się z nim już tej zimy. Na portalach społecznościowych cały czas krążą plotki, że Navas opuści Real tej zimy za około 15 milionów euro, ale wciąż niczego takiego nie podały żadne media zajmujące się na co dzień Realem Madryt. Temat Keylora Navasa jednak wyraźnie istnieje i będzie zapewne szerzej komentowany w najbliższych tygodniach, gdy golkiper wejdzie do gry w Pucharze Króla.