17. kolejka: Atlético i Barcelona uciekają Realowi

Real Madryt wygrał dziś Klubowe Mistrzostwa Świata, dlatego w ten weekend nie mógł grać spotkania w ramach 17. kolejki Primera División. Potyczka z Villarrealem została przełożona i Królewscy wybiorą się na wschód Półwyspu Iberyjskiego na początku stycznia. Swoje spotkania rozgrywały dziś za to Atlético i Barcelona.

Colchoneros potyczkę z Espanyolem rozgrywali w swoim stylu. Oddali rywalowi inicjatywę. Na Wanda Metropolitano to Papużki częściej miały piłkę, oddawały więcej strzałów… a mecz wygrało Atleti. W polu karnym gości faulowany był Koke, a z jedenastu metrów nie pomylił się Antoine Griezmann. Ekipa prowadzona przez Diego Simeone miała problemy jeszcze przed meczem – na lewej obronie wystąpił Saúl Ńíguez – ale wygrała 1:0 i zanotowała trzecie z rzędu zwycięstwo.

Celta Vigo niejednokrotnie udowadniała, że potrafi sprawić niespodziankę, ale dziś na Camp Nou gospodarze dość szybko zaczęli burzyć nadzieje kibiców obu klubów z Madrytu. Najpierw do bramki trafił Ousmane Dembélé, a tuż przed przerwą wynik po podaniu Jordiego Alby podwyższył Lionel Messi. Drużyna Ernesto Valverde nie rozegrała zbyt dobrej drugiej połowy, ale goście nie potrafili zdobyć choćby bramki honorowej.

Barcelona i Atlético uciekły Sevilli i Realowi Madryt, jednak obie drużyny mają jeszcze spotkania w tej serii gier przed sobą. Andaluzyjczycy zagrają jutro o 16:15 na wyjeździe z Leganés, Królewscy natomiast zmierzą się z Villarrealem 3 stycznia. W 18. kolejce Los Blancos podejmą Real Sociedad.