Butragueńo: O tytuły gra się od lutego i marca

Emilio Butragueńo tradycyjnie reprezentował Real Madryt na losowaniu Ligi Mistrzów. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi dyrektora Królewskich ds. instytucjonalnych dotyczących starcia z Ajaxem Amsterdam.

– Dobre losowanie? Tego nie wiesz nigdy. Dla nas wszyscy rywale są trudni. Dobrze wiemy, jakie trudności stawia każde starcie, a Ajax to zespół, który prezentuje się bardzo dobrze. To mieszanka młodych zawodników z weteranami. Są wyjątkowo mocni u siebie. Będzie to świetny dwumecz dla widza, zmierzą się dwie legendarne i historyczne kluby, które przyczyniły się do rozwoju tych rozgrywek. To dwie drużyny z ofensywnymi mentalnościami. Na pewno będzie to dla nas ciężki dwumecz.

– Ocena formy zespołu? Wiem, jak idzie nam w tym sezonie. Jednak o tytuły gra się od lutego i marca. Wtedy drużyna musi pokazać swój najlepszy poziom. W Lidze Mistrzów właśnie wtedy jeśli przegrywasz, to nie grasz dalej. Na pewno były mecze, gdzie nie prezentowaliśmy się tak, jak tego oczekiwaliśmy, ale utrzymujemy się z szansami we wszystkich rozgrywkach. Teraz nadchodzi klubowy mundial, czyli kolejna szansa podarowania radości naszym fanom. Na Ligę Mistrzów przyjdzie czas, ale wiecie dobrze, ile ona dla nas znaczy. Jesteśmy mistrzem tych rozgrywek. Wszyscy wiedzą, ile znaczy mecz Realu Madryt w Lidze Mistrzów i co ta ekipa może w nim pokazać.

– Porażka z CSKA? Najważniejsza jest całość i skończenie na pierwszym miejscu w grupie. Kiedy graliśmy w Moskwie, byliśmy trzeci, a skończyliśmy pierwsi. Najważniejsze, że byliśmy na tym losowaniu i teraz trzeba zrobić wszystko, żeby wrócić tutaj na losowanie ćwierćfinałów. Drużyna zrobi wszystko, by tak się stało. Dobrze wiemy, że w sezonie masz dobre mecze i te mniej dobre, tak może się dziać. Najważniejsze dopiero nadchodzi.

– Zimowe transfery? Uważamy, że mamy wspaniałą kadrę. Wierzymy we wszystkich naszych zawodników.

– Kolejne wypowiedzi Cristiano o atmosferze? Cristiano to część naszej historii, był dla nas niesamowicie ważnym zawodnikiem. Czujemy wobec niego ogromny szacunek. Uważam, że trzeba pozostać przy sympatii wobec tego, co nam dał. Życzymy mu teraz wielkiego szczęścia w tym nowym etapie, jaki rozpoczął w Turynie.