Ronaldo: Prosiliśmy o wypożyczenie Viníciusa

Były napastnik Królewskich i reprezentacji Brazylii, a obecnie właściciel Realu Valladolid, Ronaldo, wziął udział w ceremonii Desayunos Deportivos de Europa Press. Podczas spotkania z dziennikarzami El Fenómeno udzielił kilku wypowiedzi związanych z Realem Madryt.

– Zapytałem o możliwość wypożyczenia Viníciusa w zimowym okienku, ale będzie o nie bardzo trudno. Nie mamy na to wystarczająco dużo pieniędzy, choć bardzo chętnie zobaczyłbym go u nas. To wielki talent i nic dziwnego, że Real chce mieć go u siebie. Jeśli trafi się sposobność… Tak czy inaczej, Florentino powiedział mi, że nie będzie łatwo.

– Od dwóch lat szukałem zajęcia, klubu, który mógłbym kupić. Przestudiowałem hiszpański i angielski rynek. Real Valladolid wydał mi się idealnym miejscem na inwestycje.

– Nie mam stałej pensji, pracuję sporo więcej, ale zarabiam nieporównywalnie mniej. Tym niemniej, uważam, że był warto. Chciałbym być jak najbardziej zaangażowany. Bolało mnie, że nie mogłem obejrzeć naszego ostatniego meczu. Naszym celem na ten sezon jest utrzymanie. Niestety klub kupiłem sam, bez pomocy żadnego inwestora. Projekt nie należy jednak wyłącznie do mnie, a do całej społeczności zakochanej w Realu Valladolid. Moim zamiarem jest jedynie sprawić, byśmy zaszli jak najdalej.

– Ligowe mecze w USA? Jeśli chodzi o nas, to pokrywa się to z kierunkiem, w którym chcielibyśmy zmierzać. Real Valladolid musi być klubem znanym także poza Hiszpanią. Ja jestem za graniem poza krajem, ale to kibice decydują. Tego typu rozwój marki wydaje mi się interesujący.

– Czy na Estadio Zorilla będą grać galaktyczni piłkarze? Cóż, w roli gości na pewno (śmiech). Nie chcemy jednak stawiać granic naszym marzeniom. Fakty pozostają mimo wszystko takie, że na ten moment przedostatni klub pod względem budżetu i tak jest dwa razy bogatszy od nas. Z większą ilością pieniędzy możliwości rosną. Na razie poszukujemy tanich graczy o wysokiej jakości.

– Mam do pogadania z Gerardem Piqué. Ma znajomości wśród grup inwestujących w sport. Do tej pory nie było nam jeszcze dane się spotkać.

– Mundial w Hiszpanii, Portugalii i Maroku? Hiszpania jest przygotowana do organizacji jakiejkolwiek imprezy sportowej. Wygląda to tutaj zupełnie inaczej niż w 2014 roku w Brazylii, kiedy nie byliśmy przygotowani, a część infrastruktury do teraz jest bezużyteczna.

– Myślę, że to fantastyczna sprawa, iż Real zaangażował się w zorganizowanie finału Copa Libertadores. Coś niesamowitego.

– Nie pełnię już roli ambasadora Realu Madryt. A przynajmniej nie dostaję z tego tytułu pieniędzy.

– Klubowe Mistrzostwa Świata? Drużyny, które będą się mierzyć z Realem, zdają sobie sprawę z tego, że będą bardzo cierpieć. Daję Królewskim wszystkie szanse.

– Los Blancos zawsze są faworytami, niezależnie od tego, gdzie grają. Zapomnijmy o spotkaniu z CSKA. Zespół, któremu przychodzi stawić czoła Realowi, zawsze ma ma problemy.

– Nie przeszkadzają mi porównania z Cristiano. Porównania są trudne i niesprawiedliwe, ponieważ zestawiano mnie już praktycznie ze wszystkimi. Prawda jest jednak taka, że pokolenia się od siebie różnią.