Solari: Chcemy stałej obecności i stałej formy Marcelo
Zapis wczorajszej konferencji z trenerem
Santiago Solari pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym starciem fazy grupowej Ligi Mistrzów z CSKA. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.
[RMTV] Pomimo problemów fizycznych jutro chcecie zamknąć fazę grupową zwycięstwem przed swoimi kibicami. Jak trudne będzie jednoczesne poradzenie sobie z dwoma tymi przeszkodami?
Pracujemy intensywnie w grupach trenerów, lekarzy, fizjoterapeutów i piłkarzy, byśmy mieli jak największą liczbę zawodników do dyspozycji na wszystkie spotkania. To jest praktycznie niemożliwe, bo zawsze ktoś ma jakiś kłopot, ale mamy nadzieję, że odzyskamy wszystkich już niedługo.
[La Sexta] Pan uważa, że posiada pokorną szatnię? Chodzi mi o wypowiedź najnowsze wypowiedzi Cristiano Ronaldo, który zarzuca zawodnikom Realu Madryt, że są mało pokorni.
[uśmiech] Pokora to cecha wielkich. Szatnia Realu jest wielka i jest pokorna. Ta szatnia pokazała wielkość we wszystkich wartościach sportu i właśnie dlatego tyle wygrała. Co do Cristiano, Cristiano będzie nasz na zawsze. To część naszej historii. To żywa historia Realu Madryt, a jego odczuć nie ma prawa oceniać nikt. To jego odczucia, to jego sprawa prywatna.
[SER] Jutro zapewne dokona pan wielu zmian w składzie, ale dlaczego ogólnie Isco i Asensio grają tak mało?
Myślę, że nie czytacie prasy. Gdybyście ją czytali, wiedzielibyście, że odpowiedziałem już na to pytanie [śmiech]. Poczytajcie ją między sobą [śmiech].
[Chiringuito] Real Madryt ma zdobyte trzy ostatnie Ligi Mistrzów z rzędu oraz dwie z ostatnich dziewięciu lig. Proszę trenera Realu Madryt o wybór: co wzbudza w was większą ekscytację – La Liga czy Champions League?
Oba puchary, nie mam tu szczególnego upodobania. Także Puchar Króla czy klubowy mundial. Musimy być żywi i prezentować żądzę rywalizacji we wszystkich rozgrywkach, przed każdymi pracować z maksymalną intensywnością. To z celowaniem w jedne rozgrywki… Ja nigdy na to tak nie patrzyłem, mnie podobają się wszystkie. Uważam, że do tego powinniśmy aspirować i szczęśliwie jesteśmy żywi we wszystkich rozgrywkach. Mamy szansę na wypełnienie wszystkich celów i oby było tak do końca.
[COPE] Pozostanę przy tym temacie – czy nie czuje pan, że piłkarza trudniej zmotywować na mecz ligowy? W La Lidze są spotkania, gdy wydaje się, że drużyna po prostu nie staje na wysokości zadania, a w Lidze Mistrzów po prostu wydaje się, że sam hymn motywuje zawodników do walki. Nie czuje pan tego? Czy widział pan to podobnie, gdy był piłkarzem?
Staramy się dawać z siebie wszystko we wszystkich meczów, których jest wiele i które nadchodzą wielkimi seriami. Oczywiście trudno jest utrzymać poziom w każdym starciu i nad tym pracują wszyscy trenerzy w wielkich klubach. Mamy wiele rozgrywek i wiele meczów, a przy tym mało czasu na regenerację i odpoczynek. Zazwyczaj dochodzą do tego obowiązki reprezentacyjne, bo wszyscy czy większość graczy tej kadry ma też swoje obowiązki w drużynach narodowych. Takie jest jednak wyzwanie i to jest ta piękna część pracy, w której próbujesz wejść na optymalny poziom mentalny, fizyczny i pod względem koncentracji, by móc podejść w odpowiedni sposób do każdego spotkania.
[Cuatro] Nie wiem, czy to się panu przytrafiło, ale jeśli zawodnik stale spóźnia się na treningi, spóźnia się na zgrupowania, potrafi pojawić się w ośrodku 2 godziny po zajęciach na 2 dni przed meczem, to jak zachowałby się pan w tej sytuacji? Powołałby go pan na mecz?
Mamy wewnętrzny regulamin, ale to oczywiście są sprawy prywatne.
[Onda Cero] Chcę zapytać, jaka jest sytuacja Marcelo? Widzimy, że cały czas trenuje i wygląda bardzo dobrze, ale pan go nie powołuje i nie wydano żadnego komunikatu medycznego na jego temat. Co się z nim dzieje? Kiedy będzie mógł pan na niego liczyć?
Oby jak najszybciej. Najważniejsze w przypadku Marcelo jest to, żeby gdy wróci do rywalizacji, robił to ze stałym poziomem i ciągłością. Najważniejsze, żebyśmy go mieli go nie tracili. Tego chcemy wszyscy – ja, madridistas, lekarze, także Marcelo. Musi być z nami, ale ze stałą obecnością, ze stałą formą, z dobrą dyspozycją. Tego chcemy. To fantastyczny piłkarz, ale na nic nam jednak nie zdaje się to, żeby grał w jednym meczu, a w kolejnym już nie. Chcemy, żeby występował we wszystkich starciach.
[EsporteInterativo] Czy Vinícius wypełnia pokładane w nim oczekiwania? I czy mógłby pan powiedzieć, czy jutro on zagra od początku?
Na drugie pytanie nie mogę odpowiedzieć. Co do pierwszego, moim zdaniem przekroczył oczekiwania. On ma 18 lat, to chłopak. To bardzo młody chłopak, który ma przed sobą całą przyszłość, a już strzelał w tej koszulce gole, już wychodził w pierwszym składzie, zagrał w wielu rozgrywkach. Wydaje mi się, że to były dla niego szalone miesiące. Ma na koncie niewiele miesięcy, bo dopiero tu przyszedł, ale jesteśmy bardzo zadowoleni z jego rozwoju.
[beIN Sports] Jaką macie motywację w meczu, w którym praktycznie gracie o nic? Jesteście pierwsi w grupie i nie stracicie już tego miejsca.
Podchodzimy do każdego meczu zawsze z zamysłem okazania szacunku naszej własnej historii, więc wyjdziemy po zwycięstwo, ale także szacunku rozgrywkom. Chodzi mi o to, że są zespoły, które ciągle grają o coś, a my w każdym starciu walczymy o zwycięstwo.
[Onda Cero] Ostatnio znowu zmienił pan Modricia, chyba po raz trzeci z rzędu. Nie widzi go pan w formie na całe mecze? Widać po nim, że te zmiany mu się nie podobają. Czego brakuje Modriciowi, by nie ściągał go pan z boiska w każdym spotkaniu?
W każdym meczu trenerzy i zawodnicy robią wszystko, co jest potrzebne i możliwe, by móc wygrać.
[RTVE] Jest pan na czele drużyny praktycznie 1,5 miesiąca. Czy w tym czasie osiągnął pan założone cele? Pański Real gra tak, jak pan to zakładał?
Temat podsumowań… [uśmiech] To zawsze robi się na końcu. My jesteśmy w momencie pisania codziennie naszej książki, dużej księgi. Idziemy krok po kroku i skupiamy się na kolejnym meczu, w tym przypadku tym z CSKA w Lidze Mistrzów, a to rozgrywki, które wywołują u nas wielką radość.
[MARCA] Czy miał pan szansę porozmawiać z Marcosem Llorente o jego przyszłości? Nachodzi zimowe okienko, a do niedawna jest sytuacja była bardzo trudna. On sam mówi, że rozważa odejście. Jednak przy zmianie sytuacji, pańskim przyjściu i wejściu do gry jego odejście jest wykluczone?
Nie wiem… Jestem bardzo zadowolony z tego, co Marcos robi na każdym treningu i w meczach. Nie mam jednak kryształowej kuli i nie mam pojęcia, co będzie działo się dalej czy co nie wydarzy się z nim ani kimkolwiek innym.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze