Debiuty Frana Garcíi i Álvaro Fidalgo w pierwszej drużynie

Mecz z Melillą był szczególnie wyjątkowy dla Frana Garcíi i Álvaro Fidalgo. Obaj zadebiutowali w pierwszej drużynie Realu Madryt. Pierwszy z nich pojawił się na murawie już w przerwie, zmieniając Carvajala. Obrońca okrasił występ asystą przy golu Isco na 6:1. Fidalgo na swoją szansę musiał poczekać nieco dłużej. Solari posłał go do boju w 78. minucie, ściągając Viníciusa. Jego występ nie był tak efektowny jak Frana, ale i tak ma powody do zadowolenia, ponieważ pierwszy raz mógł zagrać na Santiago Bernabéu.

Fran García stał się trzecim zawodnikiem, po Javim Sánchezie i Cristo, któremu Solari pozwolił na debiut w pierwszej drużynie. Urodzony 14 sierpnia 1999 roku zawodnik od dawna był uważany za wielki talent w szkółce Królewskich. Jednak jego rozwój został wstrzymany przez kontuzję barku. Nabawił się jej w meczu reprezentacji Hiszpanii do lat 19. Był kilka razy operowany i długo pozostawał bez gry. Zdołał przezwyciężyć dolegliwości, wrócił do treningów, a dzisiaj zwieńczył to wszystko debiutem w pierwszym zespole Realu Madryt. Jakby tego było mało, zapisał na koncie asystę. „Nigdy nie zapomnę tego dnia” powiedział po meczu w wywiadzie dla Realmadrid TV.

Fran trenuje w szkółce Królewskich od 2013 roku. Wcześniej reprezentował niewielki klub Bolańos. W Valdebebas rozpoczynał od zespołu Cadete B, a po pięciu latach dotarł do Castilli, w której gra w tym sezonie. Łączy to z występami w Juvenilu A przy okazji meczów w Lidze Młodzieżowej UEFA. W rezerwach ma na koncie dziesięć spotkań, natomiast w zespole U-19 zagrał cztery razy, zdobywając jedną bramkę. Warto dodać, że Fran García to kuzyn Koke, zawodnika Atlético Madryt.

Álvaro Fidalgo dołączył do szkółki rok wcześniej niż Fran – w 2012 roku. Sezon 2016/17 spędził na wypożyczeniu w Rayo Majadahonda, a od 2017 rok gra w Castilli. Obecnie ma pewnie miejsce w podstawowej jedenastce rezerw. Solari również był zadowolony z jego pracy, dlatego pomocnik zasłużył sobie na debiut w pierwszej drużynie. W Castilli ma na koncie trzy gole. We wczorajszym meczu stał się czwartym wychowankiem, któremu Solari dał szansę na debiut i jednocześnie 21. Asturyjczykiem w barwach Realu Madryt.