Tydzień debiutów

W poniedziałek Luka Modrić otrzymał Złotą Piłkę, ale już razem z drużyną wrócił do treningów w Valdebebas. W najbliższych dniach Real Madryt czekają dwa mecze, oba w pewien sposób wyjątkowe. Jutro zmierzy się z Melillą w rewanżowym meczu 1/16 finału Pucharu Króla, a następnie w niedzielę zagra z Huescą na wyjeździe w ramach 15. kolejki Primera División. Spotkanie pucharowe zawsze jest dobrą okazją na występ dla zawodników, którzy do tej pory uzbierali mniej minut i nie odgrywają pierwszoplanowych roli. Szansę na debiut w tym sezonie może otrzymać Jesús Vallejo. Hiszpana nękają kontuzje i do tej pory mógł oglądać grę kolegów tylko z perspektywy widza.

Na starcie z Melillą czeka również Mariano Díaz, który stanie przed szansą na wywalczenie sobie lepszego miejsca w planach Solariego. Argentyńczyk w pierwszych tygodniach pracy z pierwszą drużyną zdążył udowodnić, że nie boi się postawić na zawodników, którzy wyróżniają się na treningach. Pierwszy mecz z Melillą był jednocześnie początkiem ery Solariego. Królewscy wygrali 4:0, a szansę na debiut otrzymali Javi Sánchez oraz Cristo. Teraz gracze Melilli odwiedzą Bernabéu i nie mają wiele do stracenia, za to dużo do zyskania. Będzie to pierwsza w historii wizyta tego klubu na stadionie Realu Madryt.

Trzy dni później Real Madryt po raz pierwszy w historii odwiedzi El Alcoraz. Huesca awansowała do Primera División, ale na razie nie radzi sobie na tym poziomie, chociaż do rozegrania pozostało jeszcze wiele kolejek. Aragończycy znajdują się obecnie na dnie tabeli z dorobkiem zaledwie siedmiu punktów w czternastu meczach. Do bezpiecznej strefy tracą siedem oczek. Strzelili tylko dwanaście goli, za to stracili aż 29, najwięcej spośród wszystkich zespołów La Ligi.