Solari: Wszyscy gracze są ważni, wszyscy jesteśmy Realem Madryt

Santiago Solari pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem ligowym z Valencią. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

[RMTV] Drużyna odzyskała w Lidze Mistrzów dobre odczucia. Jak ważne są takie pozytywne wibracje dla codziennej pracy i szczególnie przed tak ważnym starciem jak to z Valencią?
Bardzo. Radość z wykonywania pracy, poczucie odpowiedzialności oraz czysta praca to 80% wszystkiego. W futbolu i w każdym zawodzie.

[La Sexta] Ma pan przeszłość związaną z River Plate. Co sądzi pan o przeniesieniu finału Copa Libertadores do Madrytu? Jak przeżył pan te wydarzenia sprzed kilku dni na Monumental? Także co dla pana jako madridisty oznacza przyjęcie finału Copa Libertadores na Bernabéu?
To przeciwne odczucia. Z jednej strony, to zaszczyt dla madridismo i naszego stadionu, że możemy przyjąć na Bernabéu finał Copa Libertadores i argentyński klasyk, starcie największych klubów argentyńskiego futbolu. Oby obiekt z naszą historią pomógł odpowiednio zamknąć tak trudny finał. Z jednej strony, to właśnie zaszczyt, że przyjmujemy tak wielkie spotkanie. Z drugiej, nie można zapominać o powodach, przez które trzeba rozgrywać to spotkanie daleko poza Buenos Aires. Te wydarzenia złamały wiele serc. To naprawdę wywołuje wielki żal, moim zdaniem szczególnie pod względem bycia wzorem dla dzieci… Niestety jest tak, że mała część naszego społeczeństwa skupia się na tym, by wszystko niszczyć i by nic nie działało.

[ABC] Pan nie czyta prasy, nie ma kont na portalach społecznościowych…
Jak nie? Codziennie czytam prasę. Do tego różną, żeby być lepiej informowanym lub lepiej dezinformowanym, sam nie wiem [śmiech].
Jak mocno na drużynę wpływa czy może wpływać ten potężny harmider, jaki codziennie tworzy się wokół niej?
Nie wiem… Ja nie czytam prasy sportowej, czytam prasę ogólną [śmiech]. Wszyscy są tu profesjonalistami i wszyscy pracują bardzo dobrze. Wszyscy wiedzą, co mają robić. Mamy młodych graczy w ekipie, ale większość z nich to dojrzali ludzie, którzy od dawna w tym siedzą. Naprawdę nie sądzę, że coś z zewnątrz może nas rozkojarzyć.

[COPE] Chcę zapytać o sprawę Isco. W Rzymie, gdzie zostawił pan go na trybunach, nie wypowiedział się pan za szeroko na ten temat na konferencji prasowej. Nie wiemy, czy to temat sportowy, czy to decyzja o innych podstawach. Pojawiła się informacja, że po meczu z Eibarem on nie podał panu ręki…
Proszę was… [uśmiech]
Mówię, że istnieje taka informacja. Ja chcę poznać pana wersję. Czy pan chce coś wyjaśnić w tej sprawie? Czy to decyzja sportowa? Niesportowa? I czy widzi pan go w dyspozycji pozwalającej na jutrzejszy występ?
Szczerze, uważam, że w tym temacie nie ma niczego więcej. Odpowiedziałem ostatnio i powiedziałem, że chodzi o określone decyzje w danym czasie.

[El Mundo] Ile próśb o bilety ma pan już na swoim WhatsAppie w sprawie finału Copa Libertadores?
To kolejna z rzeczy, której nie mam. WhatsAppa [śmiech]. Skreślamy kolejne pozycje z listy [śmiech].
To pierwsza kwestia. A druga, co może pan powiedzieć ludziom z Madrytu, którzy obawiają się najazdu agresywnych Barras Bravas?
Bądźmy optymistami. Oby wszystko było na poziomie tego meczu. Tam tak oczywiście nie było, o czym mówiłem, a tutaj historia naszego stadionu i to, ile on znaczy, pomaga w podejmowaniu takich gości, pomaga w jakimś oczyszczeniu tego imienia finału, o co na tym etapie jest już bardzo ciężko. Jednak jeśli ktoś może to zrobić, to właśnie nasza instytucja i nasz stadion. Mamy także nadzieję, że wszyscy, którzy tu przyjadą czy którzy tutaj będą, staną na wysokości tych okoliczności.

[SER; Meana] Pan nadaje tej sprawie wielką normalność, ale tak rzadkie występy Isco z panem na ławce oraz odesłanie go na trybuny w Rzymie to nie jest nic normalnego. Chciałbym, aby był pan jak najjaśniejszy w swojej odpowiedzi. Chcę wiedzieć, czy Isco to zły profesjonalista? Czy źle trenuje? Czy Isco okazał brak szacunku? Czy Isco jest leniwy [mina zdziwienia i śmiech Solariego]? Co dzieje się z Isco?
Naprawdę uważam, że nie ma tu niczego więcej do powiedzenia. Wy też musicie zrozumieć, że nie mogę patrzeć cały czas na wasze spekulacje. Mamy 24 profesjonalistów, wszyscy pracują, a my jesteśmy tutaj od podejmowania decyzji. Tyle. Nie ma w tym temacie niczego więcej.

[oficjalna strona] Zagracie z ekipą, która straciła najmniej goli w lidze. Będzie to wymagało od was pokazania skuteczności. Jak podchodzicie do tego wyzwania?
Zgadza się, wiemy, że Valencia to bardzo zorganizowana i bardzo uporządkowana taktycznie ekipa, która straciła bardzo mało bramek. Cóż, musimy oprzeć się na naszych piłkarzach i ich talencie. Musimy też być skuteczni i agresywni w ostatniej ćwiartce boiska.

[MARCA] Jako były zawodnik River Plate, woli pan, żeby oni wygrali Copa Libertadores, co będzie oznaczać potencjalne starcie z nimi na klubowym mundialu czy może preferuje pan zwycięstwo z Boca i walkę o mistrzostwo świata z nimi?
Niestety w moim sercu finał River z Boca stracił na znaczeniu. Trochę straciłem zainteresowanie tym spotkaniem. Szkoda, że muszę tak mówić, ale taka jest rzeczywistość. Powtórzę przy tym, oby finał na Bernabéu mógł oczyścić to spotkanie, oby mógł dać mu godne zamknięcie. Niech wygra lepszy. Wiecie, jakie mam sympatie i nie trzeba tu tego klarować.

[Onda Cero] W Rzymie mówił pan nam, że cel dziennikarstwa to poszukiwanie prawdy. Chcę zapytać, jaka jest prawda w sprawie Isco? Co stało się w Eibarze? Dlaczego pierwszy raz od 6 lat on nie jest nawet graczem siadającym na ławce? Pan powiedział, że prawdy nie da się oceniać, więc jaka jest pańska prawda?
Szczerze, nie ma niczego więcej w tym temacie.

[AS] Chcę zapytać o Llorente, który po ostatnim meczu powiedział, że jego sytuacja mimo wszystko za bardzo się nie zmienia i że zimą usiądzie ze swoim otoczeniem, by podjąć decyzję dotyczą przyszłości. To pana martwi? Chce pan z nim porozmawiać i przekonać do pozostania? Poprosi pan klub, by zablokował jego odejście? Co pan o tym sądzi?
Nie wiem, co powiedział Marcos. Wiem, co ostatnio zrobił. Rozegrał wielki mecz, co było dla niego oczywiście trudne, bo nie występował i nie miał tego konkurencyjnego rytmu. Wejście, taki występ w takim starciu i pokazanie takiego poziomu po takiej nieobecności pokazują, że pracuje na 100%, że pracuje z wielką radością i że jest wielkim profesjonalistą. Oby zawsze szedł taką drogą, bo to gwarantuje wielką karierę.

[Radio MARCA] Jasne w tej sytuacji jest to, że Isco to wielka część aktywów tej drużyny i klubu. Jak pan powtarza, on należy do 24 zawodników, jakich macie. Nie pokazuje poziomu, jaki ma, więc jak zamierza pan odzyskać najlepszą wersję Isco?
Robię to, co uznaję za najlepsze dla każdego z zawodników. Wszyscy są ważni, bo wszyscy jesteśmy Realem Madryt.