Magister Javi Sánchez
Wychowanek jest gotowy do gry w pierwszym zespole
Santiago Solari po objęciu sterów pierwszej drużyny Realu Madryt musiał poradzić sobie z wieloma sprawami. Jedną z najważniejszych była plaga kontuzji, która najbardziej dotknęła formację defenswyną. Urazy Carvajala, Varane'a, Marcelo i Vallejo zmusiły Solariego do wystawienia Odriozoli i Reguilóna na bokach obrony oraz Javiego Sáncheza na środku defensywy.
W niecałe dwa tygodnie młody canterano zadebiutował w trzech rozgrywkach: La Lidze, Copa del Rey i Lidze Mistrzów. W sumie 21-letni zawodnik spędził na murawie 177 minut. Defensor był jedną z kluczowych postaci w Castilli prowadzonej przez Solariego, gdzie był liderem obrony i nosił kapitańską opaskę. Do momentu wskoczenia do pierwszej drużyny Javi Sánchez grał w rezerwach od deski do deski.
Piłkarz zadebiutował w pierwszym zespole w Melilli, gdzie tworzył parę stoperów z Sergio Ramosem. Następnie zagrał pół godziny w Pilźnie, gdzie zmienił Ramosa, którego jedna żółta kartka dzieliła od zawieszenia na mecz z Romą. To był stosunkowo łatwy mecz dla Realu Madryt, ale Javi Sánchez pokazał się w nim z bardzo dobrej strony. Później dość niespodziewanie obrońca musiał zagrać w Vigo z Celtą. Kontuzja Reguilóna dała Javiemu Sánchezowi kolejne 45 minut w pierwszym zespole i wychowanek po raz kolejny stanął na wysokości zadania.
Javi Sánchez pokazał, że jest gotowy do pomocy, jeśli sytuacja tego wymaga. Kolejna szansa może nadarzyć się w sobotę, kiedy to Królewscy wybiorą się na Estadio Municipal de Ipurua bez kontuzjowanego Nacho. Niepewny pozostaje występ Sergio Ramosa, a Vallejo wciąż nie trenuje z grupą na pełnych obrotach. W starciu z Eibarem Javi Sánchez może utworzyć parę stoperów z Varane'em, jeśli Sergio Ramos nie wróci do pełni sił po przeciążeniu mięśniowym, które zmusiło go do opuszczenia zgrupowania reprezentacji Hiszpanii.
Wydaje się, że Javi Sánchez jest gotowy podjąć wyzwanie, którym jest wskoczenie do pierwszej drużyny. Przypuszczano, że canterano może być jednym z „transferów” Solariego i zawodnik pokazuje na boisku, że dojrzał do futbolu na najwyższym poziomie. Było to już widać w Castilli, gdzie Hiszpan był niekwestionowanym liderem. Oczywiście, na ten moment w pierwszym zespole przyjmie inną rolę, ale stoper udowodnił, że może z powodzeniem grać w dorosłej piłce i jest przygotowany do ukończenia magistra z wyróżnieniem. Szybki w pojedynkach jeden na jednego, pewny, skuteczny w powietrzu... W madryckiej canterze jest stoper na przyszłość.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze