12. kolejka: Barcelona przegrywa, Real podbija Balaídos
Czołówka tabeli doskakuje do Dumy Katalonii
12. kolejka przyniosła wiele emocji, z których większość zafundowała kibicom hiszpańskiej La Ligi Barcelona, przegrywając u siebie z Realem Betis. Królewscy mierzyli się też na wyjeździe z Celtą, co zawsze gwarantowało napięcie, a Atlético, Sevilla i Deportivo Alavés popisały się niezwykłymi comebackami, ratując zwycięstwa.
Piątkowe spotkanie Levante z Realem Sociedad stało na całkiem przyzwoitym poziomie, a kibice w Walencji zobaczyli cztery bramki. Jedna z nich była autorstwa Theo Hernándeza, więc z pewnością cieszy, że lewy obrońca wraca do lepszej formy po odsłużeniu zawieszenia. Emocje nie porwały z kolei w meczu Realu Valladolid z Eibarem, który zakończył się bezbramkowym remisem. Podobnie było na Coliseum Alfonso Pérez, gdzie Valencia długo męczyła się z miejscowym Getafe, ale ostatecznie za sprawą rzutu karnego i Daniego Parejo wyrwała trzy punkty, pierwsze od wielu ligowych spotkań. Dużo ciekawiej było później na Wanda Metropolitano, gdzie zażarcie z Atlético walczył Athletic Bilbao. Los Leones byli naprawdę blisko wygranej, ale w samej końcówce dwa gole gospodarzy sprawiły, że zostali z pustymi rękami i dużym rozczarowaniem.
Wieczór w wykonaniu Girony i Leganés nie porwał, ponieważ na Montilivi bramek nie było nam dane ujrzeć. Dużo lepiej było na Mendizorrozie, gdzie najpierw dość nieoczekiwanie Huesca wyszła na prowadzenie. Alavés było więc zmuszone gonić wynik i ostatecznie udało im się to, pokonując gości z Aragonii 2:1. Niewątpliwie największa niespodzianka czekała nas na Camp Nou, gdzie Real Betis postawił niesamowicie trudne warunki Barcelonie. Pierwsza połowa była całkowicie pod dyktando Verdiblancos, a indywidualne błędy piłkarzy Dumy Katalonii sprawiły, że nawet trzy strzelone bramki nie pomogły. Podopieczni Valverde notują więc porażkę na własnym stadionie i dają reszcie stawki doskoczyć. Jak to mawiają Hiszpanie, hay Liga!. Dodatkowo czerwoną kartkę obejrzał Ivan Rakitić, więc nie będzie mógł zagrać w następnej kolejce z Atlético Madryt.
Wydarzenia w Barcelonie były bardzo na rękę Królewskim, którzy z pewnością już przebierali nogami. W międzyczasie jednak trwał jeszcze mecz Rayo z Villarrealem, który zakończył się wynikiem 2:2, a jednego z goli strzelił Raúl de Tomás. Wreszcie można było wyjść na murawę Balaídos, gdzie trzeba było wyszarpać swoje. Wszyscy wiemy, że Real ma w takich sytuacjach w zwyczaju gubić punkty, ale nie tym razem. Podopieczni Solariego od początku wyszli po zwycięstwo i choć Celta również zagrażała bramce Courtois, a obrona Królewskich pozostawiała wiele do życzenia, trzy punkty wracają do Madrytu. Świetne spotkanie rozegrał Benzema oraz właśnie belgijski bramkarz, choć ten drugi miał też wiele szczęścia, bo kilka razy się pomylił. Dużym problemem natomiast mogą być kontuzje. Aż trzech piłkarzy Królewskich, każdy odpowiadający za defensywę, odniosło dziś urazy. Nie wiadomo jeszcze jak są one poważne, ale o stanie zdrowia Casemiro, Reguilóna i Nacho będziemy informować na bieżąco. Solariego czeka niewątpliwy ból głowy przy dobieraniu obrony na następne spotkanie, ale pozytywów można doszukiwać się w fakcie, że stało się to tuż przed przerwą na reprezentację.
Najciekawsze mecze 13. kolejki Primera División
Sobota, 24 listopada, 13:00 – Real Madryt vs SD Eibar
Sobota, 24 listopada, 16:15 – Valencia CF vs Rayo Vallecano
Sobota, 24 listopada, 20:45 – Atlético Madryt vs FC Barcelona
Niedziela, 25 listopada, 16:15 – Sevilla FC vs Real Valladolid
Niedziela, 25 listopada, 18:30 – RCD Espanyol vs Girona FC
Górna część tabeli La Ligi 2018/19 po 12. kolejce | |||||||
Lp. | Drużyna | Mecze | Bramki | Punkty | |||
1. | FC Barcelona | 12 | 34:18 | 24 | |||
2. | Sevilla FC | 12 | 24:14 | 23 | |||
3. | Atlético Madryt | 12 | 16:8 | 23 | |||
4. | Deportivo Alavés | 12 | 17:12 | 23 | |||
5. | RCD Espanyol | 12 | 16:10 | 21 | |||
6. | Real Madryt | 12 | 20:16 | 20 | |||
7. | Real Valladolid | 12 | 9:9 | 17 |
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze