Carrión: Naszym celem jest awans
Konferencja z udziałem trenera U.D Melilla
Szkoleniowiec U.D Melilla, Luis Miguel Carrión, wziął udział w konferencji prasowej przed potyczką z Realem Madryt. Poniżej możecie zapoznać się z najważniejszymi wypowiedziami trenera gospodarzy.
– Czeka nas skomplikowane spotkanie przeciwko silnemu rywalowi. Ten dwumecz będzie trudny, ale postaramy się go potraktować tak, jak powinniśmy: jak mecz piłki nożnej, w którym będziemy próbowali zwyciężyć.
– Czy cieszę się starciem z takim przeciwnikiem? Cieszę się, kiedy wygrywam. W życiu trzeba być szczęśliwym i stawiać czoła wyzwaniom. Musimy zapomnieć, że podejmujemy klubowego mistrza kontynentu. Zdajemy sobie sprawę z tego, że czeka nas ciężka przeprawa, ponieważ naprzeciwko staną piłkarze o wielkim talencie. Tak czy inaczej, będziemy starali się skupiać na tym, jak wyrządzić im krzywdę. Moi gracze są pełni chęci i nadziei.
– Rotacje? Jeśli ktoś gra, to znaczy, że jest w lepszej dyspozycji. Mamy kilku piłkarzy, którzy nie rozegrali ostatnio pełnego meczu w lidze i dzięki temu będą bardziej wypoczęci. Wystawię skład mający w moim odczuciu największe szanse na wygraną. Gra w takim meczu to nagroda za codzienną pracę. Ten, kto pojawi się na murawie, po prostu na to zasłużył.
– Miałem okazję zobaczyć parę rzeczy, które Solari wprowadzał w Castilli. Podoba mi się, co zrobił w tej drużynie. Gra ona ofensywnie, lubi utrzymywać się przy piłce i umie ruszyć skrzydłem. Spodziewam się teraz czegoś podobnego, tylko z jeszcze lepszymi wykonawcami.
– Rozumiem, jaka jest piłka. Mam bardzo dobre zdanie o Lopeteguim na podstawie tego, co mówili gracze, którzy mieli okazję z nim pracować. Nie lubię, gdy zwalnia się jakiegokolwiek trenera. Solari będzie teraz miał szansę stać się lepszym szkoleniowcem.
– Jestem dość spokojny. Nie chcę, by zabrzmiało to arogancko, ale naszym celem jest awans. Wylosowaliśmy znakomitego rywala, ale chcemy go pokonać. Musimy podejść do tej potyczki z takim nastawieniem.
– W aspekcie psychologicznym czujemy się dobrze. Jesteśmy zadowoleni, ponieważ spotkania z Realem są owocem przejścia trzech poprzednich rund. Sami sobie na to zapracowaliśmy. Szanujemy Królewskich, ale wiemy też, że Primery, Segundy i Segundy B wcale nie dzieli aż taka przepaść. Z każdym rokiem poziom rośnie. Uważam, że możemy powalczyć.
– Oglądałem mecze Realu i w wielu z nich bardzo często mieli pecha pod bramką. To zdobywca Ligi Mistrzów, ale – jak wspomniałem – w przypadku trzech najwyższych szczebli rozgrywkowych różnica tkwi bardziej w psychice niż wyszkoleniu jako takim. Chcę mieć silny mentalnie zespół, który jest w stanie walczyć ze wszystkimi. Ze wszystkimi, czyli także z Realem Madryt.
– Mierzymy się z lepszą ekipą, ale nasz pomysł na grę się nie zmieni. Im trudniejsze wyzwanie, tym odważniej należy do niego podejść. Nie trzeba być od razu samobójcą, ale musimy być odważni i starać się, by na boisku działo się to, czego chcemy.
– Widzę dla nas szanse. W trakcie starcia zobaczymy jednak, jak będziemy się spisywać. Jestem jednak przekonany, że staniemy na wysokości zadania. Główna różnica między Primerą i Segundą B jest to, że w trzeciej lidze na pięć sytuacji rywal strzeli jednego gola, a w pierwszej błędy kosztują cię więcej.
– Mam nadzieję, że kibice będą się cieszyć tym wydarzeniem. Musimy sprawić, by fani czerpali radość z tego widowiska. Liczę na to, że jutrzejszą potyczką sprawimy, iż kibice będą chcieli wrócić na stadion także w lidze. Że po spotkaniu nie będą mogli doczekać się niedzieli.
– W tym roku przekonaliśmy do siebie wiele osób. Niektórzy przychodzili niby na jeden mecz, a za chwilę mieli już karnety. Mamy za sobą kilka naprawdę bardzo dobrych występów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze