Julen trzyma na ławce najlepszego asystenta
Vázquez z największą liczbą ostatnich podań w obecnej kadrze
Nie będzie wielkim odkryciem stwierdzenie, że w ostatnim czasie Realowi Lopeteguiego brakuje goli, szczególnie od poprzedniej przerwy na reprezentacje. Przyczyna problemu nie leży jednak w skuteczności, lecz w samym tworzeniu sytuacji pod bramką. Szkoleniowiec na pewno nie narzeka na nadmiar rozwiązań, ale gdyby bliżej się przyjrzeć, zauważymy, że na ławce trzyma on – licząc od 2015 roku – najlepszego asystenta w zespole, czyli Lucasa Vázqueza.
Od momentu powrotu do Madrytu atakujący nie miał kłopotu ze zrozumieniem swojej roli w zespole. Ciężka praca i pokora pozwoliły mu pojawić się na najbardziej zapadających w pamięć fotografiach z finału Ligi Mistrzów w Mediolanie. W zeszłym sezonie był natomiast kluczową postacią w dwumeczu o być albo nie być ekipy Zidane'a przeciwko PSG. Z każdym rokiem Lucas coraz częściej pojawiał się w podstawowym składzie (13 razy w pierwszym sezonie, 20 w drugim i 27 w trzecim). W tym czasie zdążył zapisać sobie na koncie 40 asyst. Tuż za jego plecami z 39 ostatnimi podaniami plasuje się Toni Kroos, który wykonuje rzuty rożne i wolne z dalszej odległości. Należy też zaznaczyć, że Vázquez wykręcił swoją statystykę w prawie dwa razy krótszym czasie niż Niemiec. Przy 6935 rozegranych minutach wypracowuje gola średnio co 173 minuty, Kroos natomiast co 318.
Za plecami Lucasa i Toniego znajdują się Cristiano, Bale i Isco, ale żaden z nich nawet nie zbliża się do średniej pierwszego z wymienionych. Lepszy jest jedynie James, który w ciągu 3773 minut zaliczył 22 asysty – średnio jedną na 171 minut. Wygląda jednak na to, że Lopetegui nie darzy Vázqueza takim zaufaniem, jak Zizou. W tym sezonie 27-latek na murawie spędził zaledwie 197 minut i tylko raz zagrał od początku – w Moskwie z CSKA, gdzie i tak został zmieniony w 58. minucie. Julen ma na ławce najlepszego asystenta z obecnej kadry, który czeka na szansę, by móc komuś dograć decydującą piłkę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze