Włosi utrzymują, że temat transferu Modricia cały czas istnieje

Pomimo ostatnich słów dyrektora sportowego Interu na niedzielnej okładce Corriere dello Sport z tytułem „Modrić, tutaj jesteśmy” poinformowało, że Nerroazzurri wciąż myślą o sprowadzeniu Luki Modricia. Sam zawodnik po gali FIFA zapewniał, że latem nie było takiego tematu, ale Włosi twierdzą, że sytuacja wciąż jest otwarta.

Przede wszystkim, dziennik podkreśla, że sprawa nie jest martwa, ale wiele zależy od tego, czy pomocnik podpisze nowy kontrakt. Jego obecna umowa z Realem wygasa w 2020 roku i klub chce odnowić porozumienie o rok, by zatrzymać Chorwata jeszcze na rozgrywki 2019/2020. Jeśli do tego dojdzie, Inter poszuka innego zawodnika do środka pola.

Corriere dello Sport dodaje jednak, że sytuacja Modricia w Madrycie nie jest jasna. Ponad wszystkim na razie zespołowi brakuje wyników, a sezon bez trofeów może przekonać gracza do opuszczenia zespołu. Poza tym Włosi twierdzą, że 33-latek ma problem z Julenem Lopeteguim, bo nie rozumie dlaczego ten tak mocno go oszczędza i nie daje rozgrywać pełnych spotkań. Zawodnik w grudniu po klubowym mundialu ma ocenić swoją sytuację i podjąć wstępną decyzję: albo podpisze nowy kontrakt, albo skupi się na przygotowaniu przejścia do Mediolanu.

Na jego decyzję czeka Inter, który ma być gotowy do przeprowadzenia operacji już w styczniu, nawet pomimo słów swojego dyrektora sportowego. Nerroazzurri wiedzą jednak, że większe szanse na powodzenie ta operacja miałaby latem. Wszystko ma zależeć jednak od samego zawodnika.