Hazard: Jeśli zagram w Realu Madryt, będę szczęśliwy

Eden Hazard udzielił krótkiego wywiadu belgijskiemu dziennikowi HNL. Atakujący Chelsea ponownie poruszył temat odejścia do Realu Madryt, walki o Złotą Piłkę czy okresie, gdy José Mourinho był jego trenerem. Poniżej przedstawiamy wypowiedzi Belga.

Jak czujesz się ze statusem gwiazdy? Czy dużo cię to kosztuje?
Ja nie jestem gwiazdą. Jestem normalnym chłopakiem, który chodzi na kawę z rodzicami do Braine-le-Comte, kiedy tylko ich widzi. Który odwiedza swojego najlepszego kumpla, kiedy tylko może. Nie jestem w typie glamour. Jestem bardzo zwykły, tak mnie wychowywali. „Zawsze bądź skromny i szanuj innych ludzi”.

Oglądasz swoje akcje?
Czasem.

Na Youtube?
Kiedy jestem sam w domu włączam jakieś kompilacje swoich ostatnich akcji i oglądam je przez około pół godziny. Najczęściej wtedy myślę, że powinienem więcej podawać (śmiech). Często też pokazuje je dzieciom i mówię „patrzcie co wyprawia tatuś”.

Zawsze jesteś szczęśliwy?
Oczywiście.

Jesteś ostry w stosunku do dzieci?
Chyba nie, bardziej moja żona, choć też nie mam oporów przed karaniem ich.

Czytasz wszystko, co pojawia się o tobie w mediach?
Nie, moja mama to robi (śmiech). Czasem się bardzo denerwuje, gdy piszą coś złego, ale jest bardzo dumna.

A twoja żona? Jak się czuje żyjąc z najlepszym piłkarzem na świecie obecnie?
Moja żona zachowuje spokój we wszystkich sprawach, które są związane z piłką nożną.

To może powinna pojechać z Tobą do Madrytu?
Nie zwraca na to uwagi. Jest zawsze ze mną, idzie tam, gdzie ja.

Mógłbyś już przestać mówić o Realu Madryt i po prostu tam przejść.
Dobrze, pozwól mi coś wyjaśnić. Jeśli któregoś dnia będę mógł zagrać w Realu Madryt, będę bardzo szczęśliwy. Jeśli zaś nie będę mógł, to po prostu nie będzie takiej możliwości. Wtedy zostanę w Chelsea i tam również będę szczęśliwy.

Jeśli już mówimy o Realu Madryt, to porozmawiajmy o Luce Modriciu.
Naprawdę mam nadzieję, że wygra Złotą Piłkę. To byłby ostateczny dowód, że futbol to dużo więcej, niż tylko gole i asysty. Modrić jest jak Zidane. Zizou zdobywał ważne bramki, ale nie zdobył 20 na sezon. Modrić, tak jak Zidane w dzieciństwie, daje mi dużą satysfakcję z oglądania Realu Madryt czy reprezentacji Chorwacji. Na gali The Best powiedział mi, żebym dalej robił to, co robię, bo świetnie mi idzie. To było bardzo miłe.

A jak tam z Sarrim?
Dobrze czuje się w jego stylu gry w piłkę. Na ostatnich dwudziestu metrach zostawia nam dużo miejsca na własną kreatywność.

Chciałbyś, żeby to Mourinho był znów twoim trenerem?
Ostatni sezon z nim nie był zbyt przyjemny. Jeśli jednak zapytasz mnie, z kim ponownie chciałbym pracować, to moja odpowiedź brzmi „Mourinho”. Jeśli wyniki są złe, zaczyna krytykować swoich zawodników, to już wiemy. To część jego osobowości. Jeśli jednak chcesz, to Mourinho może być najlepszym możliwym trenerem dla ciebie. Wtedy staje się twoim przyjacielem. Chcesz dzień wolnego, dostaniesz dwa. Jest bardzo daleki od stylu Guardioli, ale w sezonie, w którym zostaliśmy mistrzami, graliśmy świetną piłkę i strzelaliśmy mnóstwo goli.