Lopetegui ciągle szuka jedenastki
Trener ani razu nie powtórzył składu
Julen Lopetegui ciągle szuka swojej jedenastki. W pierwszych jedenastu spotkaniach Realu Madryt w tym sezonie szkoleniowiec Realu Madryt ani razu nie powtórzył wyjściowego składu. Nie zawsze był jednak taki zamysł, drużynie przytrafiały się bowiem kontuzje. Dla Baska priorytetem stały się jednak rotacje, nie budowanie mocnej jedenastki ze swoimi automatyzmami.
Pierwszą przyczyną takiego stanu rzeczy są kontuzje. Vallejo, Odriozola, Isco, Marcelo, Carvajal, Bale i Benzema mieli lub mają problemy zdrowotne. Utrata podstawowych bocznych obrońców spowodowała, że Julen mógł wystawić swoją najlepszą czwórkę obrońców zaledwie w czterech spotkaniach (na jedenaście). W takiej sytuacji przydała się uniwersalność Nacho, który w tym sezonie grał już na wszystkich pozycjach w defensywie. Szansę na debiut otrzymał też Segio Reguilón.
Królewscy stracili też Isco. Andaluzyjczyk przegapił pięć meczów, a wyniki Realu bez niego wyglądają katastrofalnie – zwycięstwo, remis i trzy porażki. Swoje trzy grosze w kwestii problemów fizycznych dorzucił też Gareth Bale. Zszedł w przerwie derbów Madrytu, odpoczywał, gdy Los Blancos grali w Moskwie z CSKA, a przeciwko Deportivo Alavés ponownie zgłosił chęć zejścia z boiska, co nie przeszkodziło mu w oddaniu strzału z rzutu wolnego.
Nie tylko urazy przeszkodziły Lopeteguiemu w powtórzeniu jedenastki. Jedną z przyczyn jest też rotacja między słupkami. Keylor Navas wystąpił w pięciu spotkaniach, a Thibaut Courtois – w sześciu. Trener podkreśla, że wszyscy są ważni i że w futbolu nie tylko pierwsza jedenastka jest ważna. Od samego początku sezonu powtarza to jak mantrę, ale dzięki temu już niemal wszyscy pojawili się na murawie. Wyjątkami są Vallejo, Valverde i Casilla.
Jeśli w kadrze Realu Madryt można nazwać kogoś nietykalnym, padnie na Karima Benzemę. To jedyny gracz, który wystąpił we wszystkich spotkaniach od pierwszej minuty. Dziesięć występów w jedenastce zanotowali Sergio Ramos i Toni Kroos, a po dziewięć szans od pierwszej minuty zanotowali Gareth Bale i Marco Asensio. Lopetegui wierzy w tercet BBA w ofensywie – stawiał na niego w siedmiu meczu.
Beneficjentem polityki rotacji jest między innymi Dani Ceballos. Hiszpan zanotował już 484 minuty i pięć występów w jedenastce. Na takim samym etapie sezonu rok temu miał na koncie… 103 minuty i jedną szansę od pierwszego gwizdka sędziego. Na specjalne traktowanie zasłużył za to Luka Modrić. Po wyczerpujących Mistrzostwach Świata Lopetegui musiał go oszczędzać. W pierwszym składzie pojawił się dopiero w 3. kolejce Primera División. Pełne 90 minut rozegrał zaledwie w dwóch spotkaniach. W klasyfikacji minut jest dopiero na dziewiątym miejscu (667).
Zmiany w jedenastce nie zawsze były opłacalne. Na San Mamés Casemiro został na ławce, ale w przerwie był potrzebny zespołowi i wszedł na boisko. Tak samo było z Isco, który dał wtedy Królewskim remis. Znacznie gorzej było w Moskwie. Sergio Ramos nie poleciał nawet z drużyną do Rosji, a Lopetegui zostawił na ławce Modricia. Chorwat pojawił się na boisku, ale wynik się nie zmienił… Przerwa na reprezentacje ma pomóc trenerowi w odzyskaniu kilku zawodników, w tym Marcelo i Isco. Obaj postarają się, by wyciągnąć drużynę z kryzysu. Klasyk jest coraz bliżej, a z tą dwójką szanse na powodzenie i odwrócenie karty są znacznie większe.
Zestawienie wyjściowych składów Królewskich możecie zobaczyć TUTAJ.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze