Isco lekarstwem na kryzys?
Czarna passa zbiegła się w czasie z absencją pomocnika
Kontuzja Isco okazała się być wielkim ciosem dla Julena Lopeteguiego. Hiszpański pomocnik jest jednym z niewielu zawodników obecnego zespołu Królewskich, który potrafiłby skruszyć mury obronne wycofanego na własną połowę rywala. Ta magia i błysk geniuszu sprawiają, że gdy masz Isco na murawie, możesz zachować nieco większy spokój. Tym bardziej w obecnych okolicznościach, gdy Julen nie ma ani jednego zawodnika, który potrafiłby wziąć cały zespół na swoje barki i zrobić różnicę na murawie.
Możliwe, że to tylko przypadek, ale fakty są takie, że czarna passa Realu Madryt rozpoczęła się od absencji Isco, który musiał się poddać operacji na wyrostek robaczkowy. Hiszpan wypadł ze składu tuż przed wyjazdowym meczem z Sevillą, który był dla Królewskich swego rodzaju punktem zwrotnym. W tamtym czasie madridistas byli zadowoleni i usatysfakcjonowani po triumfach nad Romą i Espanyolem, a od wyjazdu do Andaluzji rozpoczęła się passa czterech meczów z rzędu bez zwycięstwa.
Isco jest fundamentalnym zawodnikiem w schemacie Lopeteguiego. To idealne rozwiązanie w momencie, w którym na boisku zaczyna się robić zbyt tłoczno, a rywal coraz zacieklej zaczyna się bronić. Wystarczy wspomnieć, że to właśnie były zawodnik Málagi zdobył wyrównującą bramkę w wyjazdowym starciu w Bilbao, a następnie otworzył wynik spotkania z Romą. Gdy jest taka potrzeba, Isco zawsze idzie na ratunek.
Pełne zaufanie
Jednak Isco wypadł z gry, a razem z nim z torów wykoleił się Real Madryt. Ponadto hiszpański pomocnik od wielu lat jest lojalnym i zaufanym zawodnikiem Lopeteguiego, który zawsze na niego stawiał, gdy prowadził jeszcze reprezentację Hiszpanii. Teraz trener odlicza dni do powrotu swojego ulubieńca, który do treningów może wrócić nawet jeszcze w trakcie przerwy reprezentacyjnej. Isco jest priorytetem Lopeteguiego, który na własnej skórze przekonał się, jak wiele traci na absencji pomocnika.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze