Hazard: Real to moje marzenie od dziecka

Eden Hazard po meczu z Southampton, który Chelsea wygrała na wyjeździe 3:0 między innymi dzięki jednemu trafieniu atakującego, porozmawiał z dziennikarzami prasowymi, którzy opublikowali dzisiaj jego deklaracje. Belg ponownie porusza temat przyszłości, wypowiadając się bardzo jasno o swoim stosunku do Realu Madryt. Przypomnijmy, że obecna umowa 27-latka wygasa w czerwcu 2020 roku.

– Nie chcę tego [sytuacji, która wydarzyła się z Courtois, który popadł w niezgodę z działaczami Chelsea]. Chcę tego, co będzie dobre dla mnie, ale też tego, co będzie dobre dla klubu, bo on dał mi wszystko. Nie chcę powiedzieć, że na pewno podpiszę nowy kontrakt, by na końcu jednak go nie podpisać. Po prostu zobaczę, co się wydarzy. Czasami budzę się rano i myślę, że chcę odejść. Czasami myślę, że chcę zostać. To ciężka decyzja. To moja przyszłość. Mam 27 lat, a w styczniu skończę 28.

– Ostatni wielki ruch w karierze? Dlatego wypowiedziałem się po mundialu i powiedziałem, że chyba czas na zmianę, bo rozegrałem wielki turniej. Jestem naprawdę w formie, obecnie gram wielki futbol. Real Madryt to najlepszy klub na świecie. Nie chcę dzisiaj kłamać. To moje marzenie od dziecka. Marzyłem o tym klubie. Zobaczymy… Nie chcę rozmawiać o tym każdego dnia. Nie mam na to czasu, ale niedługo porozmawiamy z klubem o mojej przyszłości. Tak przynajmniej myślę.

– Real cały czas jest celem? To jest tak, jak wtedy gdy masz marzenie i chcesz, żeby się spełniło. Jest dokładnie tak, jak zawsze mówiłem: jeśli odejdę, będę szczęśliwy; wiem tez, że jeśli zostanę, będę szczęśliwy. Nie jest tak, że jak odejdę, będę szczęśliwy, a jak zostanę, poczuję smutek.

– Rozmowy z Chelsea na temat nowej umowy? Mógłbym rozmawiać nawet teraz. Jeśli do mnie przyjdą, porozmawiamy. Nie chcę powiedzieć, że dzisiaj nie rozmawiam z klubem czy właścicielem. Rozmawiamy bardzo często, po prostu musimy znaleźć dobry czas. Co musi zrobić Chelsea? Jestem tu szczęśliwy i niczego nie potrzebuję. Nie chodzi o trofea. Oczywiście, gdy grasz, chcesz wygrywać, ale ja po prostu chcę cieszyć się grą na boisku, jak robię to właśnie teraz. Wtedy jestem szczęśliwy.

– Nowy styl, jaki wprowadził Sarri, jest dla mnie najlepszy. Mieliśmy w przeszłości wyniki, więc nie mogę powiedzieć, że trenerzy nie byli świetni. Jednak pod względem futbolu i stylu gry to jest dla mnie najlepsza piłka. Jest podobna do tej, którą grałem w Lille. Dużo podań, dużo ruchu, dużo ruchu od całej drużyny. Do tego dochodzi poziom indywidualny, co pozwala nam pokazywać wielki futbol.