Dzisiejsze okładki
Co na pierwszych stronach?
Przyszłość Lopeteguiego, remis Barcelony oraz wygrane Sevilli i Atlético to główne tematy na poniedziałkowych okładkach najważniejszych dzienników sportowych w Hiszpanii.
„Popołudnie z trójką liderów” – Barcelona była pierwsza do momentu zdobycia bramki przez Correę. Następnie Sevilla przeskoczyła Atlético i wysunęła się samotnie na czoło stawki. Liga jest niezwykle wyrównana, ponieważ sześć zespołów dzielą między sobą co najwyżej dwa punkty. Piqué: „Są ludzie, którzy życzą mi źle, teraz mogą wyjść z jaskini”.
„Lopetegui nie jest w niebezpieczeństwie… Do czasu” – klub nie jest zwolennikiem podejmowania drastycznej decyzji, ale wszystko może ulec zmianie, jeśli zespół odpowiednio nie zareaguje. Popis Mbappé, który strzelił cztery gole w trzynaście minut.
Márquez niemal zapewnił sobie tytuł na ostatnim zakręcie. Pokonał Dovizioso i może zostać mistrzem świata po wyścigu w Japonii. Hamilton zrobił swoje i wykorzystał fiasko Ferrari. Chabib wygrał z McGregorem i narobił bałaganu.
„Lopetegui do Klasyku” – Real nie planuje zmiany trenera przed spotkaniem na Camp Nou, które zostanie rozegrany 28 października. Julen zanotował cztery porażki w dziesięciu meczach. Klub rozważa zatrudnienie Solariego lub Conte w jego miejsce.
Gol Messiego uratował Barcelonę na Estadio Mestalla. Piqué popełnił błąd przy trafieniu Garaya, a mecze w Lidze Mistrzów odbiły się na obu zespołach. Sevilla została liderem, a gole Sarabii i Ben Yeddera zapewniły jej czwartą wygraną z rzędu. Correa okazał się decydujący po wejściu na boisko w 57. minucie i bramce zdobytej w 74. Stadion Espanyolu ponownie okazał się fortecą. Alcaraz przybliża Valladolid do europejskich pucharów.
Márquez po kolejnej szalonej końcówce pokonał Doviego i może zostać mistrzem w Japonii. Wygrana Hamiltona sprawia, że ma już mistrzostwo niemal w kieszeni. Sainz był dziesiąty, a Alonso czternasty.
„Gorąca liga” – Barcelona zremisowała na Estadio Mestalla i oddała fotel lidera Sevilli, która będzie jej kolejnym rywalem na Camp Nou. Messi wyrównał, gola dla Valencii strzelił Garay, a zespół rozegrał czwarty mecz bez zwycięstwa.
Lopetegui ma kredyt zaufania do Klasyku. Przyszłość trenera wisi na włosku, ale klub nie zamierza zwalniać go przed ważnym meczem, który odbędzie się 28 października. Gol Correi pozwala Atleti pozostać w grze. Márquez wrócił do popisowej jazdy i trzyma już tytuł w jednym ręku.
„Messi i kropka/punkt” – Sport, w którego tytule należy zauważyć, że y punto może znaczyć zdobyty punkt lub typowe powiedzenie „i kropka”, przekazuje, że Barcelona bez iskry zremisowała z Valencią i straciła pozycję lidera na rzecz Sevilli. Drużyna Valverde ciągle jest zakopana w lidze, a na Mestalli decydujący był tylko Leo. Do tego wybuch Piqué, którego wskazuje się jako winnego przy traconych golach: „Wielu ludzi chce mojej porażki, nie tylko ci z Madrytu”.
Poza tym na dole: Espanyol Rubiego jedzie do przodu jak motor; Márquez coraz bliżej siódmego tytułu MotoGP; Hamilton o krok od mistrzostwa F1.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze