Klub z niepokojem patrzy na wiele decyzji Lopeteguiego
Także działacze mają swoje wątpliwości
Wszystkie strony szeroko komentują ostatnie poczynania ekipy Julena Lopeteguiego, w tym także działacze. Dotyczy to szczególnie gry, ale także zarządzania sytuacją w szatni. MARCA podaje, że dyrekcja poza wynikami czy stylem z wątpliwościami patrzy również na kilka z pierwszych decyzji trenera.
Przede wszystkim, atmosfera w klubie wrze w związku z sytuacją w bramce. Rotowanie golkiperami nie przypadło do gustu sternikom, którzy sprowadzili Thibaut Courtois za atrakcyjne pieniądze, by zamknąć ten temat na wiele następnych lat. Lopetegui jednak odkłada ostateczną decyzję i przy okazji dodaje w aspekcie zespołu temat do nerwowych debat. Wśród działaczy nikt nie ukrywa, że ich zdaniem Belg powinien bronić w La Lidze i Lidze Mistrzów bez żadnych wyjątków.
Kolejny problematyczny temat to Vinícius. Długo zastanawiano się co w tym sezonie zrobić z Brazylijczykiem i postawiono na jego pozostanie, ale nikt nie myślał, że trenerzy będą korzystać z niego tak rzadko. Julen uważa jednak, że 18-latek nie jest przygotowany do odpowiedniej rywalizacji na tym poziomie, a pierwsze spotkania w lidze i Lidze Mistrzów były dosyć trudne. W obu rozgrywkach sytuacja cały czas jest na styku i trudno spodziewać się w sprawie atakującego wielkiej poprawy. Vinícius przychodził w wielkim stylu, ale euforia zanikła i doprowadziła do wielu negatywnych reakcji od wyśmiewania się z zawodnika po wątpienie w sens jego transferu. To także nikomu nie pomaga w obecnej sytuacji całej ekipy.
Problem z nowymi graczami nie dotyczy zresztą samego Viníego. Mariano wciąż nie wyszedł w pierwszym składzie, a na 7 możliwych występów wchodził na boisko 4 razy, notując w sumie zaledwie 126 minut. Problem z wejściem do gry nawet pomimo kontuzji Carvajala ma też Odriozola, który przychodził do Madrytu z ugruntowana pozycją, a nawet powołaniem do kadry na mundial. Na razie Hiszpan na 10 możliwych meczów pojawił się na boisku tylko 2 razy. Do tego dochodzi także opisana wyżej sytuacji Courtois.
Klub z pewnymi wątpliwościami patrzy również na stosunki Lopeteguiego z szatnią. Trener ma mieć bardzo bliskie relacje z zawodnikami i zaczyna odczuwać się, że pozwala im na zbyt dużo. Normą stało się to, że gdy między meczami są trzy pełne dni na regenerację i pracę, to w tym pierwszym piłkarze w ogóle nie przyjeżdżają do Valdebebas. Do tego praktycznie zrezygnowano z nocowania w Valdebebas przed starciami domowymi i gracze rozpoczynają zgrupowanie kilka godzin przed rozpoczęciem danego meczu. Co więcej, nie zrozumiano do końca odstawienia Sergio Ramosa od meczu z CSKA. Lopetegui tłumaczył to przemęczaniem ważnych dla piłkarza mięśni ud, ale działacze uznali, że kapitan mógł polecieć do Moskwy nawet dla samej atmosfery w tak delikatnej sytuacji i przy dodatkowym braku drugiego kapitana, jakim jest Marcelo.
Do tego wszystkiego dochodzi oczywiście temat kontuzji ważnych zawodników oraz kolejnych potknięć. Od wielkich pochwał w meczu z Romą zespół wymęczył wygraną z Espanyolem, zanotował dramatyczne spotkanie w Sewilli, nie potrafił ugryźć Atlético i nie wykazał się pożądaną reakcją po fatalnym starcie w Moskwie. Na to wszystko dostawiono pieczątkę ze statystyką 319 minut bez gola. Sobotni mecz z Alavés jest bardzo ważny, bo kolejne potknięcie może też wypchnąć Real poza ligową czołówkę, ale być może najważniejsza będzie przerwa na reprezentacje, w której Julen będzie musiał poszukać spokoju i poukładać sobie najważniejsze sprawy. Po niej drużyna dostanie na rozgrzewkę domowe starcia z Levante i Pilznem, a potem czeka ją wielkie spotkanie na Camp Nou. Klub chciałby podejść do niego w dobrej sytuacji w tabeli i bez tak ogromnych wątpliwości wobec decyzji trenera i postawy drużyny.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze