Nacho: Zawsze na tym etapie sezonu mieliśmy jakieś dołki

Nacho pojawił się w strefie mieszanej po meczu z CSKA. Przedstawiamy wypowiedzi obrońcy Realu Madryt dla dziennikarzy radiowych i telewizyjnych.

– Wyjeżdżamy stąd z bólem, bo przyjechaliśmy tu po 3 punkty, które ułatwiłyby naszą drogę w Lidze Mistrzów. To był dziwny mecz, w którym straciliśmy gola już w 1. minucie po bardzo dziwnej sytuacji. Na końcu było pod górkę, ale poradziliśmy sobie z tym i kontrolowaliśmy piłkę, tworząc wiele sytuacji. Nawet nie wiem ile słupków obiliśmy. Taki jest jednak futbol. Rywal też jest przygotowany i sprawia ci problemy.

– Nigdy nie jest łatwo, gdy przegrywasz. Do tego jesteśmy w Realu Madryt i tutaj wymagania są maksymalne. Gdy nie wygrywasz przez 3 mecze z rzędu, zapewniam, że nie jest łatwo. To jednak nie pierwszy taki przypadek i drużyna zawsze potrafiła z tego wyjść. Mamy kadrę, by to zrobić i pozostaje nam ciężka praca.

– Trzy mecze bez gola? Martwi to nas w takim sensie, że nie wygrywamy meczów. Jak mówię, nie jest łatwo i nie wiem, czy głównym powodem tej serii jest problem z golami czy nasze własne błędy. Staramy się pracować nad wszystkim, by radzić sobie z takimi meczami. Dzisiaj zrobiliśmy wszystko, by strzelić, ale piłka nie chciała wpaść. Pozostaje nam dalsza praca, bo to sport i niedługo mamy kolejną szansę wyjścia na boisko.

– Każdy, kto widział ten mecz, na pewno jasno stwierdza, że Real zasłużył dzisiaj na dużo więcej. Uważam, że graliśmy tak, jak powinniśmy byli tu zagrać, ale rywal był przygotowany i gdy trafił w pierwszej minucie po naszym błędzie wszystko się utrudniło.

– Czy gra Realu nie jest zbyt statyczna? Uważam, że nie. Chcemy po prostu kontrolować piłkę, a reszta to futbol. Czasami masz więcej, a czasami mniej okazji. Czasami wystarczy jedna sytuacja, a czasami nie trafiasz przy tylu, ile mieliśmy dzisiaj.

– Brak Cristiano? Pff… No ale co mamy z tym zrobić? To Cristiano zdecydował się odejść z Realu Madryt. My, zawodnicy, nie mogliśmy z tym nic zrobić. Na końcu to jego decyzja i możemy ją tylko uszanować oraz podziękować za to, co dla nas zrobił. Nie możemy jednak żyć przeszłością ani spekulacjami, co byłoby, gdyby był tu Cristiano. Trzeba patrzeć na to, co mamy tutaj. Wierzymy mocno w siebie i naszych trenerów. Nawet nie myślimy o tym, co byłoby, gdyby byli ci tu, których nie ma. Interesuje nas teraźniejszość i praca.

– Przesłanie dla fanów? Jako madridista i jako także kibic jak każdy z nich zapewniam, że ta porażka bardzo nas boli. Też mamy swoje uczucia, szczególnie w trudnych momentach. Pozostaje prosić o dalsze wsparcie, bo zawsze potrafiliśmy razem wychodzić z ciężkich sytuacji i wygrać razem wiele tytułów. Na pewno w tym sezonie będzie tak samo.

– Brak motywacji po czterech Pucharach Europy? Nie. Prawda jest taka, że w każdym z ostatnich sezonów na tym etapie mieliśmy jakieś dołki i zawsze pytanie było takie samo, czy ten zespół zmęczył się wygrywaniem. Na koniec tych sezonów zawsze pokazywaliśmy, że tak nie jest. Ta ekipa ma wielkich zawodników i dalej chcemy wygrywać tytuły w tej koszulce. To nasz jedyny cel.