Minimalne zwycięstwo CSKA w lidze
Najbliższy rywal Królewskich nie imponuje
Wczoraj CSKA Moskwa rozegrało ostatni mecz przed wtorkowym starciem z Realem Madryt w ramach Ligi Mistrzów. Pokonała FK Orenburg 1:0 po trafieniu Fiodora Czałowa z rzutu karnego. Wiktar Hanczarenko postawił na mocną jedenastkę. Względem potyczki z Viktorią Pilzno w pierwszej kolejce Champions League dokonał tylko dwóch zmian w wyjściowej jedenastce.
Spotkanie w Orenburgu nie stało na najwyższym poziomie. Gospodarze wyraźnie cofnęli się w pierwszej części meczu, ale CSKA nie potrafiło tego wykorzystać. Piłkarze z Moskwy bardzo długo wymieniali piłkę, ale nic z tego nie wynikało. W 30. minucie w polu karnym gospodarzy Wadim Afonin kopnął w głowę Fiodora Czałowa, a sam poszkodowany wykorzystał jedenastkę. Strzał napastnika był jedynym celnym uderzeniem gości w pierwszej części meczu, jednak trudno było powiedzieć, by ich prowadzenie było niezasłużone.
W drugiej połowie moskwianie wyraźnie zwolnili, a Orenburg mógł wreszcie nieco dłużej utrzymać piłkę. Był jednak nieskuteczny i oszczędzał Igora Akinfiejewa – z jedenastu strzałów aż osiem było niecelnych. Po dziewiątym meczu ligowym CSKA zajmuje trzecie miejsce w tabeli i traci sześć oczek do prowadzącego Zienita Petersburg. Lider ma jednak o jedno spotkanie rozegrane mniej. W piątek najbliższy rywal Realu Madryt nie pokazał się ze zbyt dobrej strony, ale wygrał czwarte spotkanie w tym sezonie i zgarnął ważne trzy punkty.
FK Orenburg − CSKA Moskwa 0:1 (0:1)
0:1 Czałow 32' (rzut karny)
Skład CSKA: Akinfiejew; Fernandes, Becão, Czernow, Nababkin; Achmetow, Bijol; Vlašić, Dzagojew (66' Żamaletdinow), Obliakow (79' Sigurðsson); Czałow (83' Jefriemow).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze