Złota Piłka pozostaje niewiadomą

Nagroda The Best stoi już w domowym salonie Luki Modricia. Dla piłkarza czas na radość był jednak krótki, bo już dzisiaj czeka go kolejny ligowy mecz. Kibice mogą radować się nieco dłużej, ale już teraz zaczyna się debata, czy Chorwat zgarnie ostatni indywidualny laur, ten najcenniejszy, Złotą Piłkę. W tym roku pomocnik Realu Madryt musiał przygotować sporo wolnego miejsca na półkach, by zmieścić na nich wszystkie statuetki – tytuły najlepszego piłkarz Klubowych Mistrzostw Świata i mundialu w Rosji, trofeum UEFA dla najlepszego gracza sezonu i przedwczorajsza zdobycz w postaci nagrody The Best. O zdjęcie ze Złotą Piłką na Wieża Eiffla nie będzie jednak tak łatwo…

Wybór wydaje się być bardziej otwarty niż kiedykolwiek. A to wszystko dlatego, że system głosowania faworyzuje francuskich graczy. Wyborcami są korespondenci France Football, a nagroda wręczana jest w Paryżu, co może sprawić, że wszystko może być naznaczone szczególną wrażliwością, by nagrodzić któregokolwiek z mistrzów świata.

Historia pokazuje, że i tym razem Złota Piłka może trafić w ręce jednego z triumfatorów mundialu. Działo się tak w 2006 roku, gdy wygrywał Cannavaro, w 2002, gdy otrzymywał ją Ronaldo, a także w 1998, gdy powędrowała do Zidane'a. Wówczas system głosowania był podobny do tego, jaki mamy też dzisiaj. W 2010 i 2014 zasady były nieco inne, przypominające te, jakie obowiązują obecnie przy nagrodzie The Best. To dość wyraźna wskazówka, gdzie może powędrować nagroda w tym roku.

Wszystko to sprawia, że szanse na zwycięstwo mogą mieć też Griezmann, Mbappé… i Varane. To właśnie obrońca Królewskich został w poniedziałek najbardziej doceniony przez swoich rodaków. Uzbierał trzynaście z piętnastu możliwych punktów do zdobycia, dzięki głosom kapitana Llorisa, selekcjonera Deschampsa i dziennikarza Jeana Resseguie. Griezmann otrzymał ich dziewięć, a Mbappé tylko dwa.

Największa różnica między The Best a Złotą Piłką polega na tym, że nagroda od FIFA przyznawana jest za sezon, a ta od France Football za rok kalendarzowy. Griezmann może więc dołożyć do listy swoich osiągnięć Superpuchar Europy, który w sierpniu wygrał przeciwko Realowi. To jego trzeci tytuł w tym roku po zdobyciu Ligi Europy i mistrzostwa świata.

Griezmann wydaje się mieć jednak przewagę nad swoimi rodakami, ponieważ uchodzi za lidera reprezentacji, mimo że występ Mbappé na mundialu był oszałamiający i zajął czwarte miejsce na londyńskiej gali, wyprzedzając nawet Leo Messiego. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że gdyby nie liczyć głosów kibiców, napastnik Atlético zająłby w plebiscycie FIFA trzecie miejsce. Antoine ma jednak do pokonania jeszcze Modricia, który kolekcjonuje nagrodę za nagrodą, a także Cristiano, który zawsze pozostaje w grze.

Mówiąc krótko, to najbardziej otwarte głosowanie w historii, lecz trójkę finalistów poznamy już 8 października. Od tego momentu wszystko pozostanie owiane tajemnicą i dopiero w grudniu dowiemy się, kto zostanie okrzyknięty nowym futbolowym królem i będzie mógł zrobić sobie zdjęcie, o którym marzą wszyscy piłkarze na świecie.