Lopetegui: Naszą nagrodą w tym tygodniu są trzy punkty

Julen Lopetegui pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym spotkaniem z CD Leganés. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

[RMTV] Po sparingach i trzech oficjalnych meczach można dostrzec coraz lepiej określoną grę. Jakie pan ma odczucia w tym względzie?
Uważam, że stawiamy kroki do przodu, co jest logiczne. Im więcej meczów i rozgrywek rozegramy, tym dłużej będziemy razem pracować. Nie mam żadnych wątpliwości, że trzeba iść do przodu, poprawiać się i pracować nad wieloma kwestiami, defensywnymi i ofensywnymi. Dotyczy to wszystkich ekip na tym etapie sezonu, ale drużyna stara się wypełniać zalecenia i przede wszystkim grać solidarnie. Tego chcemy jako podstawy przy tej jakości indywidualnej, którą oczywiście mamy.

[COPE] Jorge Mendes powiedział, że wręczenie nagrody UEFA Luce Modriciowi to wstyd i ośmieszenie. On ocenił, że na murawie najlepszy był Cristiano. Co pan sądzi o tych wypowiedziach?
Nie, nie będę oceniać żadnych wypowiedzi nikogo. Mogę jedynie powiedzieć, że jestem szczęśliwy, bo wygrał nasz zawodnik, a jeśli wygrał, to zasłużył. Ja nie jestem fanem nagród indywidualnych i uważam, że futbol ma ważną podstawę drużynową, ale Luka łączy jakość indywidualną z interpretowaniem gry zespołowej. Mnie bardzo się on podoba.

[La Sexta] Mamy 31 sierpnia, ogłoszono już transfer Mariano do Realu Madryt. Czy kadra jest zamknięta?
Tak, z przyjściem z Mariano kadra jest zamknięta. Nie sądzę, że będzie jakikolwiek ruch w ostatniej chwili i uznajemy kadrę za zamkniętą. Jesteśmy zadowoleni z ekipy, jaką mamy.

[ABC] Jak ocenia pan fakt, że Real Madryt zgarnął wszystkie nagrody indywidualne na gali UEFA, wliczając Cristiano, który w ocenianym okresie grał tutaj? Jakie jest teraz wyzwanie? Wyrównać to za rok? Co znaczy to dla Realu Madryt?
To oznacza tyle, że jest docenieniem pracy z poprzedniego sezonu w Lidze Mistrzów. To jest bardziej niż oczywiste i owocem tej wielkiej postawy są nagrody indywidualne. Podkreślam, to jest poprzedni rok. Jesteśmy szczęśliwi, że oni zostali docenieni, ale teraz mamy teraźniejszość, a teraźniejszość to Leganés i La Liga. Na tym się skupiamy. Naszą nagrodą w tym tygodniu są trzy punkty, o które będzie bardzo ciężko. Trzeba będzie na nie ciężko i dobrze zapracować.

[SER] Mam jedno pytanie o Mariano. Czy może pan potwierdzić, że gdy pracował pan z reprezentacją, Mariano znalazł się w jakiejś wstępnej kadrze?
Tak...
I co do Mayorala, on zostaje czy będzie wypożyczony? Wyobrażam sobie, że szuka szansy na więcej minut.
Borja ciągle jest naszym zawodnikiem, ale ma wiele opcji na odejście i prawdopodobnie znajdzie wypożyczenie. Ma wiele opcji, które mogą być dzisiaj zrealizowane. Borja to chłopak, który świetnie z nami pracował i jeśli odejdzie, na pewno będzie mieć szansę na rozegranie dużo większej liczby minut niż według niego miałby tutaj. Co do Mariano, jeśli jest tutaj, to cieszymy się z tego. Jest tutaj dlatego, że uznajemy go za przygotowanego i wierzymy, że pomoże nam na wielu frontach w tym sezonie.

[RTVE] Wracając do nagród, Keylor został ogłoszony najlepszym bramkarzem poprzedniego sezonu. Czy pan dalej będzie na niego stawiać? Czy sprawa bramki staje się trudna do zarządzania?
Skład na Leganés podamy jutro. Moje zaufanie do bramkarzy jest pełne. Gra w danym meczu jeden, ale to nie oznacza, że nie ufam pozostałym golkiperom. Zawsze powtarzam, że mamy wspaniałe rozwiązania. Będziemy tym zarządzać tak, jak uznamy za słuszne i zawsze z myślą o ekipie. Pozostajemy jednak spokojni i wierzymy, że mamy na tej pozycji świetne rozwiązania.

[Onda Cero] Pozycja bramkarza jest jednak wyjątkowa. Zidane zachowywał jasną hierarchię. Pan w kadrze od początku jasno powiedział, że pana bramkarzem będzie De Gea. Debatę tworzy to, że nie ma określenia, kto jest pierwszym bramkarzem. Kto jest u pana podstawowym bramkarzem?
Nie, nie, nie powiem, kto nim jest, a kto nie jest. Jak mówię, mam trzy wspaniałe rozwiązania i będziemy rozważać je w każdym momencie. Będzie podejmować decyzje, które uznamy za słuszne. Fakt, że ktoś robił coś w przeszłości, nawet ja… Każde okoliczności są inne i każdy ma prawo do podejmowania decyzji, jakie uznaje za słuszne. My tak będziemy robić.

[oficjalna strona] Leganés w pierwszych dwóch sezonach w La Lidze prezentowało się ze świetnej strony. Ten zespół ma dwa warianty gry z 4 i 5 obrońcami. Jakiego meczu się pan spodziewa?
Leganés ma punkt, ale mogło spokojnie mieć ich sześć. Rozegrali wielki mecz z Sociedadem i zasłużyli na wygraną. Nie byli też w niczym słabi od Athletiku. Na poziomie odczuć zaczęli w świetny sposób. To prawda, że grali czwórką w obronie, ale ich trener dwa lata temu postawił w meczu tutaj z Deportivo Alavés na piątkę. Nie wiemy, co się zdarzy, ale musimy być przygotowani na oba warianty. Na pewno rywal będzie ciężki, trudny i dobrze zorganizowany ze świetną strukturą. Według mnie mają lepszych zawodników niż rok temu i na pewno postawią nam trudne warunki.

[Cuatro] Luis Enrique ogłosi dzisiaj swoje pierwsze powołania jako selekcjoner. Czy ma pan dla niego jakąś radę? Czy powinien wiele zmienić względem mundialu?
[uśmiech] Nie, mogę mu jedynie życzyć wielkiego szczęścia na nowym stanowisku. Na pewno poradzi sobie genialnie. Lista, którą przedstawi, powinna być listą wszystkich. Na pewno ciężko nad nią pracował i niezależnie od wszystkiego będzie ona dobra.

[MARCA] Gdy odszedł Kovačić, poprosił pan o jego następcę. Nikt nie przyszedł. Co stało się z tym tematem?
Skomentowaliśmy kadrę. Uznajemy ją za zamkniętą i jesteśmy z niej zadowoleni. Wyciągniemy maksimum z tych zawodników. To nas zajmuje, nie ma wiele więcej do powiedzenia. W przyszłości nie byłoby nic złego w tym, żeby okienka były zamykane wcześniej, bo wtedy moglibyśmy skupić się na naszej rzeczywistości. Jest jednak, jak jest i to okienko zamyka się dzisiaj.

[TeleMadrid] Wyobrażam sobie, że jest pan dumny z tego, że na gali UEFA potwierdzono, że macie najlepszych graczy formacja po formacji?
Tak, skomentowałem już to, że cieszymy się z wyróżnień za poprzedni sezon Ligi Mistrzów. To zawsze coś dobrego, a oni są bardzo zadowoleni. Jednak podkreślam, że naszą nagrodą w tym tygodniu są trzy punkty i musimy skupić wszystkie zmysły na głównym wyzwaniu i celu, jakim jest sobotni mecz. Reszta to już przeszłość.

[GolT] Co sądzi pan o tym, że zawodnicy nie jeżdżą na gale, gdy dowiadują się, że nie wygrają?
Posłuchaj, chcę skończyć ten temat gali, bo naprawdę już nie chcę o tym rozmawiać. Nas bardzo zajmuje jutrzejszy mecz. Rozumiem, że wasza uwaga skupiona jest na tym i to szanuję, ale nasza nie. My patrzymy tylko na Leganés i w 100% skupiamy na tym naszą energię. Reszta nie jest pod naszą kontrolą i też nie za bardzo to lubimy [uśmiech].

[Radio MARCA] Chcę zapytać o kibiców. W ostatnim meczu nie było wielkiej frekwencji. Jakie przesłanie ma pan dla fanów na ten sezon?
Nie mam wątpliwości, że kibice będą z drużyną. Myślę, że było mniej ludzi z powodu terminów, nic więcej. My jesteśmy pewni, że będziemy mieć wsparcie i energię ludzi przez cały sezon.

[Goal] Całe lato komentowano, że Realowi brakuje napastnika Przyszedł Mariano i od razu odchodzi Mayoral. Dlaczego nie chce pan zostać z trzema napastnikami? Chce pan tylko dwóch napastników? Zdecydowanie woli pan Mariano od Borjy?
Nie, nie, nie chodzi o to. Po prostu Borja uznaje, że odejście jest najlepsze dla niego. My to szanujemy.
Ale Borja zaczął patrzeć na odejście dopiero po przyjściu Mariano.
On myślał o odejściu i przyjście Mariano sprawia, że jest tego bliżej.

Zapis konferencji w formie wideo: