Trudna sytuacja Casilli
Bramkarz wciąż nie zna swojej przyszłości
Przyszłość Kiko Casilli to wciąż wielka niewiadoma. Na tydzień przed zamknięciem okienka transferowego bramkarz nie wie, jak potoczą się jego losy. To bardzo trudna sytuacja zarówno dla samego Kiko, jak i dla Realu Madryt. Po transferze Courtois i deklaracji pozostania w drużynie ze strony Keylora klub chciał, by Casilla opuścił zespół.
To jednak bardzo skomplikowana operacja, ponieważ Katalończyk wciąż ma dwa lata kontraktu, a jego zarobki oscylują wokół dwóch i pół miliona euro brutto rocznie. To właśnie pensja zawodnika utrudnia jego odejście i negocjacje z zainteresowanymi klubami, takimi jak Sevilla czy Espanyol.
Jeśli Andrij Łunin zostanie wypożyczony, to Casilla może zostać trzecim bramkarzem Królewskich. Gdyby klub i bramkarz nie ustalili warunków odejścia, to Kiko pozostanie w drużnie na kolejny sezon. Bramkarz zdaje sobie sprawę, że sytuacja w kadrze się zmieniła i najbliższy rok będzie dla niego szczególnie trudny. Z Courtois i Keylorem dla Casilli nie będzie żadnych rozgrywek, w których mógłby liczyć na jakiekolwiek występy. Portero może dostać szansę tylko wtedy, jeśli kontuzji dozna któryś z jego konkurentów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze