Modrić chce odejść, ale najpierw zamierza porozmawiać z klubem
Chorwat czeka na gest ze strony Królewskich
Luka Modrić chce odejść z Realu Madryt, ale najpierw zamierza wysłuchać klubu. Taką informację zawodnik przekazał swojemu otoczeniu. Jego nastawienie nie jest tak radykalne jak w przypadku Cristiano Ronaldo. Chorwat nie jest również tak uparty jak Mateo Kovačić, który naciska na odejście. Lukę bardzo kusi korzystna ekonomicznie oferta Interu. We Włoszech Modrić mógłby liczyć na czteroletni kontrakt z zarobkami na poziomie 10 milionów euro netto. W Realu Madryt obecnie pomocnik otrzymuje 6,5 miliona, a jego kontrakt z Królewskimi obowiązuje do 2020 roku.
Jednak Inter oferuje coś więcej. Do czteroletniego kontraktu we Włoszech dochodzą dwa dodatkowe lata w Chinach, w zespole Jiangsu. Jest to możliwe, ponieważ właściciel tego chińskiego klubu ma 70% udziałów w mediolańskim klubie. W takim wypadku Modrić ma na stole propozycję gwarantującą mu 60 milionów euro w ciągu sześciu lat. W 2024 roku Chorwat miałby już 38 lat. Taka oferta kusi Lukę, ale jego uczucia do Realu Madryt sprawiają, że nie podjął jeszcze definitywnej decyzji. Najpierw zamierza porozmawiać z Królewskimi po powrocie drużyny ze Stanów Zjednoczonych.
Luka liczy na gest ze strony klubu. Jeśli Blancos będą w stanie zbliżyć się do pieniędzy oferowanych przez Inter, wtedy zawodnik podejmie decyzję o pozostaniu w drużynie. Jest bardzo wdzięczny Realowi Madryt, z którym czterokrotnie sięgał po zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Do tego jest idolem madryckiej publiczności. Przywiązanie do klubu odgrywa ważną rolę, lecz znaczenie ma również wiek. Luka niedługo skończy 33 lata. Niedawno został wybrany najlepszym zawodnikiem mundialu i to może być jego ostatnia szansa na podpisanie kontraktu życia. Poza tym w Madrycie wygrał już wszystkie możliwe trofea.
W każdym razie Modrić ma trudno przeszkodę do pokonania, ponieważ dla Realu Madryt jest zawodnikiem nie na sprzedaż. Florentino Pérez odwołuje się do klauzuli zawodnika, która wynosi 750 milionów euro. W takiej sytuacji jedyną drogą do opuszczenia klubu byłby bunt i publiczna prośba o możliwość odejścia, a to nie będzie łatwe. Tak czy inaczej, zarówno klub, jak i zawodnik są zmuszeni do wzajemnego zrozumienia, żeby znaleźć odpowiednie rozwiązanie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze