Lopetegui: Jestem pewny, że staniemy na wysokości wymagań Realu Madryt

Julen Lopetegui udzielił wywiadu mediom Realu Madryt. Przedstawiamy wypowiedzi nowego trenera Królewskich z tej rozmowy.

– Powrót do Realu Madryt zawsze jest wyjątkowy, bo zawsze uznawałem go za mój dom. To miejsce, gdzie dorastałem, kształciłem się i w wielkiej części zostałem tym, kim jestem dzisiaj. Powrót tutaj w roli trenera pierwszej drużyny jest czymś niesamowicie wspaniałym oraz jest aktem wielkiej odpowiedzialności, nadziei i radości. Przychodzę do najlepszego klubu na świecie, gdzie istnieją największe wymagania na świecie. Jestem przekonany, że staniemy na ich wysokości. Już trzeba zacząć pracować nad pierwszym tytułem, o który zagramy 15 sierpnia, gdy zmierzymy się z Atlético o Superpuchar Europy.

– Trenowanie ma w sobie wiele podobieństw we wszystkich ekipach, gdy chodzi o pracę boiskową. Istnieją pewne zawartości i schematy, a w Realu Madryt w kadrze są najlepsi na świecie. To wspaniały zespół. Trener musi to zrozumieć, wiedzieć, co reprezentuje i mieszać pracę boiskową z tą dotyczącą reprezentowania instytucji, do jakiej klub obliguje trenera i samych zawodników.

– Trener Realu Madryt musi mieć ten błysk. Na końcu celem jest stworzenie wielkiej drużyny, ciężki trening oraz jasny kierunek i sposób pracy. Właśnie to będziemy zgłębiać, bo uważamy, że to jest sposób na zwiększanie jakości indywidualnej, jaką ma ta ekipa.

– Trudno jest o to, żeby nie podobał ci się Real Madryt. Podoba ci się nawet hymn, naprawdę wszystko. Mamy wspaniałą kadrę. Byłem już w Valdebebas i nie mam słów, by je opisać. Nie mam też słów, by określić sympatię, jaką czułem na prezentacji. Mi podoba się tutaj wszystko. Patrząc na pracę trenerską, mam świetną kadrę, zostawiając na boku to, co stanie się w najbliższych tygodniach. Nasz zespół jest świetny i przygotowany, by zmierzyć się ze wszystkimi wyzwaniami, dając pełne gwarancje.

– Wszyscy możemy stale się poprawiać i to fantastyczny stan dla każdego profesjonalisty, gdy stara się być lepszym zawodnikiem, trenerem czy ogólnie zespołem. Jestem człowiekiem, który stale chce się poprawiać i to chcę przekazywać moim drużynom. Do tego potrzebujemy tego zaangażowania i tej pasji, jakie powinien odczuwać zawodnik Realu Madryt. Na pewno wszyscy to tu odczuwają obok tej chęci do pracy i wypełniania celów drużynowych.

– Moje wspomnienia z Realu Madryt są wspaniałe. Gdy myślę o pierwszym etapie, gdy byłem zawodnikiem Castilli, uśmiecham się, bo przyjeżdżałem do Madrytu w wieku 18 lat, by odbyć służbę wojskową i zdobyłem tu wielu przyjaciół. Real Madryt przekazywał mi te wartości, o których wszyscy mówią i my odczuwaliśmy je na każdej klubowej uroczystości. To kształtuje twój charakter i twoją przyszłość. Zapamiętałem to wszystko w taki sposób, także wielu ludzi z zewnątrz, z którymi żyłem w pensjonacie. Potem miałem też szczęście pracować z wieloma dobrymi trenerami. Najpierw Santistebanem, potem Remónem, Del Bosque…

– Potem po wypożyczeniu mogłem wrócić do pierwszej drużyny i zadebiutować. Nie grałem w pierwszym składzie, ale miałem aktywny udział w mistrzostwie wygranym za Toshacka. Następnie po dłuższym czasie wróciłem jako trener Castilli. To była cudowna szansa i genialne doświadczenie. Poznałem wielu chłopców ze szkółki i razem wykonaliśmy interesującą pracę. Po wielu wydarzeniach wracam teraz jako trener pierwszej drużyny. Na końcu przeżyłem w tym klubie wiele sytuacji i ta ostatnia wypełnia cykl.

– Bez wątpienia mam przewagę dzięki znajomości klubu, jego esencji, madridismo oraz wymaganiom kibiców. Poza wygrywaniem trzeba tu przestrzegać serię zasad, o których zawsze pamiętamy i które zawsze są ważne. To jest duma madridisty i madridismo. Trenerzy nie mogą być oderwani od tej rzeczywistości i będę starał się przekazywać to odczucie, że zawodnik Realu Madryt musi czuć właśnie coś takiego. Na pewno jest tak w tej drużynie, bo mamy wiele przypadków, w których gracze są tutaj od wielu lat, czują to i przekazują innym. Nie mam co do tego wątpliwości.

– Chcę podziękować wszystkim madridistas za zaakceptowanie mnie i powierzenie tej odpowiedzialności. Bez wątpienia będziemy pracować, by radzić sobie z nią z dumą, nadzieją, pracą i wypełnianiem wymagań, co narzuca Realu Madryt. Na pewno stworzymy wielką drużynę i będziemy walczyć o wszystkie tytuły, bo Real Madryt zawsze musi to robić. Madridismo zawsze pojawia się, gdy go potrzeba i na pewno teraz nie będzie inaczej.