Advertisement
Menu
/ as.com

Xavi: W najbliższym sezonie poświęciłbym dublet na rzecz Ligi Mistrzów

Fragmenty najnowszego wywiadu z Hiszpanem

Xavier Hernández udzielił wywiadu dziennikowi AS. Przedstawiamy najważniejsze fragmenty z rozmowy z byłym zawodnikiem Barcelony dotyczące Realu Madryt.

[…]

Podjąłbyś tę samą decyzję co Luis Rubiales, nawet patrząc na wynik kadry na mundialu?
Tak, bez wątpliwości.

Nie można było tego zrobić inaczej?
Tak, całkowicie. Dlaczego ogłaszasz to przed mundialem? Niezależnie od tego, że chodzi o Real Madryt czy jakąkolwiek inną ekipę. Zatrzymaj się, jesteś zaangażowany w jedną sprawę i wymagasz tego samego od piłkarzy. Powinieneś być tu wzorem. Ja tego nie rozumiem. Rubiales zachował się dobrze, Federacja powinna być ponad ludźmi. Nie będę ukrywać, że mam świetne stosunki z Rubialesem, ale gdyby pomylił się, przyznałbym to. Tu jednak uważam, że zachował się dobrze.

Neymar przesadza z symulowaniem?
To jego gra, jego sposób bycia i trudno to zmienić. Rozumiem, że powstają kontrowersje, że ludzie mogą uznawać, że pada za często, ale nie może powiedzieć, że nie stara się czy nie ma charakteru, że nie ma jakości w pojedynkach indywidualnych, że nie bierze ekipy na plecy… Wolę takiego piłkarza od tego, który się ukrywa, który nie chce piłki.

Czy w Barcelonie ktoś dawał mu jakieś rady w tym temacie?
Nie. Każdy jest dorosły i wie, co robi. Musieliśmy jednak za to często go bronić przed rywalami, którzy się zagrzewali.

To zawodnik z największym talentem po Messim?
Obecnie tak. To jest oczywisty następca Messiego i Cristiano. To numer jeden.

[…]

Nie uważasz, że Barcelona straciła blask? Wcześniej wydawało się, że wszyscy chcieli przejść do Barcelony.
Na końcu to cały czas jest biznes. Ludzie, którzy decydują w Barcelonie, wyznaczają drogę. Oni mają zamysł na grę i podejmuję decyzje. Ja jestem od trzech lat poza klubem, ale widzę, że cieszą się dobrym zdrowiem.

Tak uważasz?
Dalej wygrywają tytuły. Problem jest taki, że Real Madryt wygrywa Ligę Mistrzów i w tym porównaniu… Wyobraźcie sobie hipotetyczny przypadek, chociaż nie lubię tego robić, w którym Barcelona wygrała przez ostatnie trzy lata to samo, ale Real nie wygrałby trzech Pucharów Mistrzów… Mówilibyśmy wtedy o złotej epoce Barcelony. Real jednak także wygrywa, praktycznie oba kluby idą łeb w łeb, chociaż zapewne Liga Mistrzów ma większe znaczenie. Właśnie z tego powodu wydaje się, że Barcelona nie pracuje dobrze, ale radzą sobie dobrze. Barcelona cieszy się dobrym zdrowiem, ale chodzi o to, że Real cieszy się doskonałym zdrowiem. To jest problem.

Problem jest zapewne także taki, że jeśli Barcelona w połowie sezonu traciłaby 18 punktów do Realu i odpadłaby na początku z Pucharu Króla, otoczenie wszystko by rozbiło.
W Barcelonie wygranie Ligi Mistrzów jest niemożliwe, jeśli w tym samym sezonie nie zdobywa się innych tytułów, bo to otoczenie jest bardzo negatywne. Otoczenie Realu nie krytykuje ekipy dopóki ta ma na coś matematyczne szanse. Gdy ich nie ma, napływa krytyka. W Barcelonie krytyka pojawia się od pierwszej chwili. Ci, którzy to przeżyli, rozumieją to, ale nie jest to nic łatwego dla graczy przychodzących z zewnątrz czy nowego trenera. Dlatego jeśli Barcelona traciłaby 18 punktów do Realu i przegrałaby w Pucharze Króla z Leganés, na 99,99% nie zdobyłaby Ligi Mistrzów. Bez ligi nie ma Champions League. Negatywna dynamika otoczenia wpływa na drużynę.

Poświęciłbyś dublet na rzecz Ligi Mistrzów?
W najbliższym sezonie tak [śmiech]. Zapytaj przed tym sezonie jakiegokolwiek culé i na pewno weźmie to w ciemno. Liczy się tylko wygranie Ligi Mistrzów.

A przy tym wszystkim Zidane przy podsumowaniu pracy w Realu Madryt zapewnił, że dla niego najważniejsze było zdobycie mistrzostwa.
Liga naznacza sezon. Piłkarska sprawiedliwość daje ci ligę. Liga Mistrzów zależy od decyzji sędziowskiej, twojego dobrego okresu i może wydawać się niesprawiedliwe, że triumfowały w niej Chelsea czy Real Madryt, a nawet Barcelona. La Liga nie oszukuje. Masz 38 kolejek i na koniec pokazuje każdemu, gdzie jest.

[…].

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!