MARCA: Real myśli poważnie o odejściu Cristiano
Do klubu nie napłynęła jednak żadna oferta
Sytuacja Cristiano Ronaldo jest bardzo dynamiczna. O ile jeszcze wczoraj w Realu Madryt wszyscy byli przekonani, że osiągnięcie porozumienia z zawodnikiem jest możliwe, to dziś nikt nie jest w stanie zapewnić, że Portugalczyk pozostanie w zespole w przyszłym sezonie – informuje dziennik MARCA. Cristiano niejednokrotnie „groził” odejściem, jednak po raz pierwszy klubowi działacze traktują obecną sytuację jako bardzo realną. Innymi słowy – Florentino Pérez nie odbiera postawy CR7 jako próby polepszenia kontraktu. Pozostanie 33-latka w klubie jest w tym momencie bardziej odległe niż kiedykolwiek.
Niemniej, na Santiago Bernabéu nikt nie chce uprzedzać wydarzeń. W klubowych biurach nikt nie wątpi, że zawodnik może mieć oferty, które w najbliższym czasie mogą zostać przedstawione Florentino Pérezowi, jednak na tę chwilę do klubu nie wpłynęło żadne formalne pismo, nawet ze strony Juventusu, który prowadzi najbardziej zaawansowane negocjacje z Cristiano.
Następnie, jeśli Królewscy otrzymają ofertę, to będą musieli zdecydować, czy jest ona interesująca i czy naprawdę nie ma innej możliwości niż sprzedaż Portugalczyka. Ponieważ niezależnie od tego, co uzgodniły w ostatnich miesiącach obie strony, to klub cały czas odwołuje się do miliardowej klauzuli, która figuruje w kontrakcie podpisanym przez Ronaldo 9 lat temu. MARCA twierdzi, że działacze Los Blancos mogą zaproponować piłkarzowi lepsze warunki lub zorganizować kolejne spotkanie, by odwieść Cristiano od zaakceptowania oferty innego klubu.
W Realu Madryt zdają sobie sprawę, że odejście Cristiano zmienia dużo i nie mogą sobie na to pozwolić, jeśli nie znajdą jego następcy. Na rynku nie ma zbyt wielu zawodników, którzy mogą skutecznie zastąpić Portugalczyka. Na Bernabéu dalej wierzą, że Ronaldo wciąż może dać wiele zespołowi. W klubie wiedzą, że CR7 nie może grać wszystkich meczów w sezonie, jednak plan oszczędzania Cristiano, który wprowadził Zidane, może również zastosować Julen Lopetegui, który z pewnością nie chce stracić najlepszego piłkarza świata. MARCA kończy artykuł stwierdzeniem, że Florentino i przede wszystkim Cristiano mają jeszcze czas, by wszystko naprawić, ale na ten moment wydaje się to bardzo trudne.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze