Florentino i Lopetegui spotkają się z Asensio

W Realu Madryt nie ma żadnego zaniepokojenia ostatnimi słowami Marco Asensio, który nie potrafił jasno zakończyć tematu potencjalnej oferty Liverpoolu w wysokości 180 milionów euro. W klubie jednak zapewniają, że nad przyszłością młodego Hiszpana mają większą kontrolę niż Barcelona nad działaniami Lionela Messiego. Florentino Pérez jest zdania, że ostatnie zamieszanie było wynikiem działań agenta Asensio, który liczy na pokaźną prowizję z możliwego transferu. Aby do tego doprowadzić, za wszelką cenę chce nakręcić swojego klienta właśnie do takich działań jak ostatnio.

W biurach na Santiago Bernabéu nie mają wątpliwości, że Asensio w żadnym momencie nie rozpocznie jakichkolwiek negocjacji za plecami klubu, gdyż rodzinę piłkarza wiąże szczególna więź z prezesem Królewskich. Tego typu działania odebrane by zostały jako zdrada wobec człowieka, który swego czasu zdecydowanie postawił na młodego Hiszpana, zapewniając go, że w przyszłości będzie głównym fundamentem zespołu. Florentino ma słabość wobec Asensio, w którym widzi piłkarza, który może naznaczyć epokę. Sam wielokrotnie powtarzał zawodnikowi, aby w tym momencie nie patrzył na pieniądze i skupił się tylko i wyłącznie na Realu Madryt, który gwarantuje mu sukcesy. Większe pieniądze przyjdą wraz z upływem lat i ugruntowaniem sobie pozycji, co udowodnił chociażby przypadek Sergio Ramosa.

W kwestiach finansowych Real Madryt nie odczuwa żadnego strachu przed ofertami Liverpoolu czy innych klubów, gdyż w kontrakcie zawodnika zapisania jest klauzula w wysokości 700 milionów euro. Pod tym względem Królewscy nie ustąpią i zawsze będą się powoływać na kontrakt, który nie tak dawno został przedłużony do 2023 roku. W klubie nie rozumieją jedynie tego, dlaczego ktoś za wszelką cenę chce namieszać Asensio w głowie – obiecując wielkie pieniądze w innym klubie i ostrzegając, że w Realu Madryt nie będzie zawodnikiem pierwszego składu, podczas gdy w innym zespole będzie prawdziwą gwiazdą.

Spotkanie z Lopeteguim
Julen Lopetegui chce spotkać się twarzą w twarz z Asensio, gdy ten wróci już do Madrytu po zakończeniu mundialu w Rosji. Były selekcjoner reprezentacji Hiszpanii zamierza zapewnić zawodnika, że w tym sezonie będzie odgrywał w zespole bardzo ważną rolę, a dzięki rotacjom każdy będzie regularnie otrzymywał swoje szanse. Klub odbiera postawę Asensio jako zawodnika, który oczywiście chce grać więcej, ale jednocześnie jest lojalny wobec obecnego pracodawcy, a przede wszystkim jest madridistą. Lopetegui dobrze zna byłego zawodnika Mallorki i nie ma wątpliwości co do tego, że jedna rozmowa wystarczy, aby wszystko wróciło do normy.