Advertisement
Menu
/ marca.com

Królewski mundial

Piłkarze Realu błyszczą w Rosji

Zazwyczaj Real Madryt bacznie obserwował wydarzenia na mundialu, by wyłapać na nim jakąś perełkę, która mogłaby zasilić szeregi Królewskich. Tym razem sprawa wygląda jednak nieco inaczej – największe gwiazdy mistrzostw w Rosji od dawna już bowiem występują na Santiago Bernabéu. Statystyki mistrzostw zdominowane są przez graczy Realu. Najlepszy strzelec, najlepszy podający, najwięcej kontaktów z piłką, najwięcej interwencji, odbiorów, dryblingów... W prawie każdej dziedzinie karty rozdają piłkarze Los Blancos. Choć sam przebieg turnieju pokazuje, że faworyci tak naprawdę nie istnieją, nie dotyczy to graczy na co dzień zakładających białą koszulkę.

Cristiano Ronaldo jest wśród najlepszych strzelców mistrzostw. Wspaniały występ i hattrick z Hiszpanią oraz gol w kolejnym spotkaniu z Marokiem czynią z niego jak dotąd największą gwiazdę mundialu. Portugalczyk trafiał do siatki na wszelkie sposoby – z karnego, z wolnego, z akcji, z głowy, z prawej, z lewej nogi. Podczas gdy w Argentynie wciąż kwestionuje się Messiego, CR7 ma swych rodaków u stóp. Cristiano stał się najlepszym europejskim strzelcem w meczach reprezentacyjnych, a jeśli czegoś do tej pory mu w karierze brakowało, to właśnie udanych mistrzostw świata.

Real na tym turnieju to jednak nie tylko Ronaldo. Równie dobrze spisują się pomocnicy. Isco dowodzi grą Hiszpanii i wydaje się być w najlepszej formie z całego zespołu. Modrić znów udowadnia, że jest królem bez korony, który fantastycznym golem wskazał miejsce w szeregu Argentyńczykom. Kroos natomiast wskrzesił Niemców w ostatnich sekundach potyczki ze Szwecją, zadziwiając świat uderzeniem o niesamowitej trajektorii.

Isco jest ponadto jednym z trzech najlepszych dryblerów turnieju. Piłkarz Królewskich próbował dryblować 18 razy (o jeden mniej niż Neymar i Messi) i zwycieżył w 10 tego typu pojedynkach (trzy mniej niż Neymar i jeden mniej od Etebo). Jego wpływ na grę zespołu jest oblbrzymi – Isco znajduje się stale pod grą, rozprowadza akcje, najwięcej biega i stwarza największą przewagę z przodu. To w znacznej mierze od niego będzie zależało, jak daleko zajdą Hiszpanie.

Żeby jednak nie było, Real błyszczy nie tylko w ataku i konstruowaniu akcji. Marcelo jest drugim graczem pod względem odzyskanych piłek (26) zaraz po wszechobecnym N'Golo Kanté (27). Kroos jest natomiast piąty w klasyfikacji (20), a w dalszej kolejności przyzwoitymi wynikami pochwalić mogą się jeszcze Casemiro (18), Varane (17) i Modrić (16). Na uznanie zasługuje też Keylor Navas. Choć bramkarz nie zdołał uchronić swojej drużyny od odpadnięcia, zrobił naprawdę wiele. Wraz z Schmeichelem mają po 9 parad na koncie, czyli mniej tylko od Ochoy.

Jak więc widać, nie tylko hymn Ligi Mistrzów potrafi działać na piłkarzy Los Blancos. Z powodzeniem zastępują go również hymny narodowe. Wygląda to trochę tak, jakby pod herbami swoich krajów znajdował się również herb Realu Madryt, a pod rękawami skrywała się naszywka z Pucharem Europy i liczbą 13.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!