ABC: Alisson pierwszym wyborem
Brazylijczyk spełnia najwięcej wymogów klubu
Mundial pozwala na to, aby wszystkie transfery domknąć w ciszy i tajemnicy. Cały piłkarski świat przez najbliższy miesiąc będzie się skupiał na turnieju w Rosji, a kluby będą w tym czasie pracować nad tym, aby okres przygotowawczy do nowego sezonu rozpocząć już z nowymi twarzami. W tej kwestii celem Realu Madryt jest bramkarz, który mógłby na dobre podjąć rywalizację z Keylorem Navasem. W tym momencie najbardziej przystępną opcją wydaje się być Alisson Becker. Brazylijski golkiper Romy za pośrednictwem Marcelo i Casemiro zakomunikował już Królewskim, że jest otwarty na transfer. Z kolei Roma byłaby gotowa zaakceptować ofertę opiewającą na około 50 milionów euro.
W ostatnich tygodniach Alisson zdecydowanie wyprzedził Davida de Geę i Jana Oblaka, którzy są dla Realu Madryt dużo mniej realnymi opcjami. Jeśli chodzi o Hiszpana, to trzeba podkreślić, że Florentino Pérez nie zwykł porzucać piłkarzy, którzy w przeszłości wywierali presję na swoim klubie, aby przejść do Madrytu. De Gea był o krok od transferu w 2015 roku, ale pamiętna afera z faxem w roli głównej sprawiła, że ostatecznie został na Old Trafford. Jorge Mendes zakomunikował już Królewskim, że Manchester United ani myśli sprzedawać swojego bramkarza, a do rozpoczęcia negocjacji przekonałaby ich tylko kwota 120 milionów euro.
Pakt z korzyścią dla Atlético
Pod względem samych negocjacji dużo łatwiej wyglądałaby sytuacja Jana Oblaka, który w swoim obecnym kontrakcie ma zapisaną klauzulę odstępnego w wysokości 100 milionów euro. Real Madryt nie chce jednak całkowicie zerwać nieformalnego paktu z Atlético Madryt, na mocy którego oba kluby nie podbierają sobie nawzajem zawodników. Pakt został już jednak naruszony rok temu, gdy Królewscy pozyskali za 26 milionów euro Theo Hernándeza. Pozyskanie Oblaka bez wątpienia zerwałoby porozumienie między klubami, które zdaniem wielu działa na korzyść tylko i wyłącznie Atleti. Słoweński bramkarz byłby ponadto rozwiązaniem na przyszłość – ma tylko 25 lat i przed sobą minimum osiem sezonów na najwyższym poziomie.
Z szacunkiem dla Keylora
Patrząc już jednak na same kwoty ewentualnych transferów, Alisson nie ma sobie równych. Spełnia praktycznie wszystkie wymogi klubu – ma 26 lat, jest ograny na szczeblu międzynarodowym, jego cena jest przystępna i mógłby podjąć zdrową rywalizację z Keylorem Navasem. Ten ostatni punkt jest dla Realu Madryt niezwykle ważny – nikt w klubie nie chce odsunąć Kostarykanina z urzędu. Celem jest, aby nowy bramkarz nawiązał z tym obecnym rywalizację, bez przedwczesnego wskazywania, kto ma być zawodnikiem pierwszego składu. Ostateczną decyzję podejmie nowy trener.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze