Występ Carvajala z Portugalią jest prawie niemożliwy

W dalszym ciągu trwa wyścig z czasem Daniego Carvajala. Niedawno MARCA oceniała jego szanse na grę z Portugalią jako 50:50, a Julen Lopetegui potwierdził na konferencji prasowej, że obrońca na pewno wystąpi na mundialu. „Wypełnia kolejne terminy i jesteśmy zadowoleni z tego, jak przebiega jego rehabilitacja. Nie mam wątpliwości, że zdąży, jeśli nie na pierwszy mecz, to na drugi”. Nieco inne spojrzenie na sprawę zawodnika Realu Madryt ma AS, który powołuje się na źródła bliskie federacji.

Jak podaje dziennik, występ Carvajala jest prawie niemożliwy. Rzeczywiście wszystko przebiega zgodnie z planem, ale nie będzie w stanie wrócić do optymalnej dyspozycji, by selekcjoner na niego postawił. Trener wierzy jednak w Daniego, co podkreślał nie tylko na wczorajszej konferencji prasowej. 20 czerwca w Kazaniu La Roja zagra z Iranem. Carvajal właśnie tę datę powinien zaznaczyć czerwonym markerem, ponieważ to wtedy może wrócić do gry. Nawet jeśli coś nie pójdzie zgodnie z planem albo selekcjoner uzna, że jest za wcześnie, niemal na pewno postawi na obrońcę w trzecim spotkaniu fazy grupowej. 25 czerwca Hiszpania zagra w Kaliningradzie z Marokiem.

Na razie Lopetegui musi martwić się ustawieniem na Portugalię. Carvajala może zastąpić dwóch zawodników – Nacho i Álvaro Odriozola. Obecność Cristiano Ronaldo w zespole rywala może oznaczać, że trener zdecyduje się na bardziej defensywny wariant i wybierze madridistę. Gracz Realu Sociedad jest bardziej ofensywny, Nacho natomiast jest w stanie dać drużynie wielką pewność w defensywie.