Hiszpanie na remis

Hiszpanie zremisowali ze Szwajcarami 1:1 w pierwszym meczu towarzyskim przed Mistrzostwami Świata w Rosji. Gola dla gospodarzy strzelił obserwowany przez Królewskich Álvaro Odriozola, a wyrównał Ricardo Rodríguez, który kilka lat temu znajdował się w orbicie zainteresowań Los Blancos

La Furia Roja rozpoczęła mecz bez ani jednego piłkarza Realu Madryt na boisku. Pierwsze minuty spotkania upłynęły w dość sennej atmosferze i grze, która toczyła się przede wszystkim w środkowej strefie boiska. Gospodarze utrzymywali się dłużej przy futbolówce, a goście szukali swoich szans w kontratakach, ale przez pierwszych 20 minut niewiele z tego wynikało. Yann Sommer mógł poczuć strach dopiero w 21. minucie, gdy z ostrego konta uderzał David Silva, ale piłka minęła o kilkanaście centymetrów słupek. Po chwili odpowiedział Blerim Džemaili, ale z kolei po jego strzale futbolówka przeleciała nad poprzeczką.

Na pierwszego gola przyszło nam czekać do 29. minuty. Andrés Iniesta podał przed pole karne, a tam zupełnie bez opieki pozostawiony został Álvaro Odriozola. Obrońca Realu Sociedad nie zastanawiał się długo, nie tracił czasu na przyjmowanie piłki, a huknął z powietrza po długim rogu i Sommer był bez szans. W kolejnych minutach pierwszej połowy nie wydarzyło się już niemal nic godnego uwagi, choć Hiszpanie wciąż przeważali i próbowali podwyższyć wynik, ale ich próby były dalekie od sukcesu.

Od początku drugiej połowy na boisku mogliśmy oglądać w końcu przedstawiciela Realu – Lucas Vázquez zmienił Iago Aspasa. Kilka chwil później zadrżały serca wszystkich kibiców reprezentacji. Na murawę padł Iniesta i początkowo wydawało się, że nabawił się poważnej kontuzji kolana. Pomocnik doszedł jednak do siebie i kilka sekund później mógł zdobyć bramkę, ale piłka po jego uderzeniu z dystansu minimalnie minęła słupek. W 55. minucie Iniesta opuścił murawę, a fani nagrodzili go owacją na stojąco.

Z każdą kolejna minutą Hiszpanie byli coraz bliżej, by podwyższyć wynik meczu, gdyż gra toczyła się głównie przed polem karnym Szwajcarów, ale na tablicy nic się nie zmieniało. Po godzinie gry na boisku pojawił się za to kolejny madridista – Marco Asensio zastąpił Davida Silvę. Zamiast gola dla gospodarzy, zobaczyliśmy za to wyrównujące trafienie gości. Fatalny błąd popełnił David de Gea i piłkę do siatki wpakował Ricardo Rodríguez.

Na dwadzieścia minut przed końcem na murawie mieliśmy już trzech zawodników Realu, ponieważ Nacho zmienił Odriozolę. Hiszpanie próbowali i próbowali do samego końca, stwarzali sobie okazje, ale nie potrafili znaleźć żadnego sposobu na pokonanie Sommera. Najbliżej zdobycia bramki był Nacho, ale po jego uderzeniu piłka otarła się o spojenie słupka z poprzeczką. Pierwszy sparing przed mundialem nie przebiegł więc dla Hiszpanów zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami ekspertów.

Hiszpania – Szwajcaria 1:1 (1:0)
1:0 Odriozola 29' (asysta: Iniesta)
1:1 Ricardo Rodríguez 62'

Hiszpania:: De Gea; Odriozola (70' Nacho), Piqué, Azpilicueta, Jordi Alba (70' Monreal); Koke, Thiago, Iniesta (55' Saúl), Silva (60' Asensio); Iago Aspas (46' Lucas), Diego Costa (60' Rodrigo).

Szwajcaria: Sommer; Lichtsteiner (63' Lang), Schär (46' Djourou), Akanji, Ricardo Rodríguez (78' Moubandje); Zakaria, Behrami (63' Fernandes); Zuber, Džemaili (46' Embolo), Shaqiri; Seferović (46' Drmić).