Koledzy i kibice zaśpiewali: „Cristiano, zostań!”
Podsumowanie wczorajszych celebracji Pucharu Mistrzów
Królewscy odbyli wczoraj triumfalny tour po Madrycie. Po godzinie 18 drużyna pojawiła się w Katedrze Almudena, gdzie spotkała się z madryckimi duchownymi. Następnie pojawiła się w siedzibach władz Wspólnoty Madrytu i miasta Madrytu, po których przyszedł czas na luźniejsze części celebracji na Cibeles i Santiago Bernabéu.
Przy fontannie bogini Kybele pierwszy błysnął Theo, który po przejęciu mikrofonu powiedział kibicom: „Przejeżdżaliśmy obok Neptuna [miejsce świętowania sukcesów przez kibiców Atleti] i nie było tam za wiele osób… Jesteśmy królami Europy [w formie przyśpiewki z kibicami]!”. Zachwycony tą wypowiedzią był między innymi Marcelo. Kilka chwil później mikrofon przejął Sergio Ramos, który stwierdził: „Zaśpiewamy jedną rzecz, bo niektórzy czasami zapominają… Zaśpiewamy przyśpiewkę Jugadores, jugadores [której w Lyonie użył Juanfran]. Niech los indios [nazwa kibiców Atleti dowiedzą się, kto rządzi w stolicy!”. Największą bombę zrzucił jednak Cristiano, który przy opuszczani Cibeles krzyknął do fanów: „Dzięki. Do następnego sezonu!”. Warto dodać, że Portugalczyk doskonale się bawił, trzymając cały czas jeden z dostępnych mikrofonów i śpiewając różne fragmenty kolejnych przyśpiewek.
Ostatnia część świętowania miała miejsce na stadionie, gdzie na początku uroczystości zaprezentowano jednego po drugim koszykarzy Królewskich, którzy niedawno zdobyli dziesiąty Puchar Europy. Po wszystkich oficjalnych prezentacjach doszło do pierwszego legendarnego wspólnego zdjęcia obu ekip z jednego klubu z oboma najważniejszymi europejskimi trofeami zdobytymi w jednym sezonie [widać je powyżej]. Po koszykarzach przyszedł czas na piłkarzy. Przede wszystkim, należy wyróżnić, że fani zdecydowanie najgłośniej skandowali nazwiska Keylora, Marcelo, Cristiano i Ramosa. Herb pocałowali między innymi Ramos, Marcelo oraz Cristiano.
Przedstawiamy małe przemówienia, jakie na specjalnym podium wygłosili Sergio Ramos, Zinédine Zidane, Marcelo i Cristiano Ronaldo.
Sergio Ramos:
– Dobry wieczór! To przyjemność i niesamowita sprawa, że możemy znowu tu wrócić. Podziwianie Bernabéu z tego specjalnego miejsca to zawsze dobry sygnał. Mówili, że to jest niemożliwe, by znowu to wygrać, ale my w tym roku ponownie tu jesteśmy, do cholery! Znowu tu jesteśmy! Mówili na początku, że kolejny raz z rzędu jest niemożliwy. Wątpili w nas już, gdy obroniliśmy ten tytuł. My znowu to zrobiliśmy. Uważam, że trzeba wyróżnić pracę niesamowitego trenera, jakie mamy, Zinédine'a Zidane'a. Wielkie oklaski dla trenera! To jest gość! Nie zapominajmy też o naszym prezesie, który też dorzuca swoje niesamowite zarządzanie. Wysyłamy mu stąd wielkie całusy! Do tego chcemy przede wszystkim wyróżnić wielką sympatię z waszej strony w najtrudniejszych momentach. Gdy potrzebujemy tego ciepła, czujemy je nawet przy wątpliwościach, jakie tworzą inni ludzie. Ten zespół pokazał, że ma ambicję, serce, głód i że nie męczy się wygrywaniem. Nasz sufit jest zawieszony bardzo wysoko. Hala Madrid i ruszamy po La Decimocuartę! Jazda, do cholery, jedziemy! [oklaski i chwila przerwy] Trenerze, pana kolej. Wygrywasz wiele Lig Mistrzów i trzeba wtedy coś powiedzieć [śmiech obu].
Zinédine Zidane:
– Cóż, po takich słowach Sergio nie ma już wiele do powiedzenia. Po prostu dziękujemy za wasze wsparcie, naprawdę. Czasami w sezonie cierpisz, ale wy wspieracie zawodników i pracowników. Wielkie dzięki z całego serca! Ciao!
Marcelo:
– Bardzo dziękuję. Gra w najlepszym klubie na świecie to przyjemność, duma i odpowiedzialność. Wygraliśmy 13. Puchar Mistrzów i cieszmy się. Hala Madrid, bardzo dziękuję i ruszamy po La Decimocuartę… Tak się mówi? [spogląda na kolegów] Tak? Jedziemy po nią! Hala Madrid!
Cristiano Ronaldo:
– [fani skandują „Cristiano”] Cóż, co mogę powiedzieć tym kibicom, którzy obdarowali nas taką sympatią we wszystkich meczach… To naprawdę duma grać w tym największym klubie na świecie. To duma... [koledzy wskakują na podwyższenie i śpiewają „Cristiano, zostań!”, po chwili dołączają do nich trybuny] Wielkie dzięki! To dla mnie coś bardzo ważnego. Czuję się doskonale przy tej pasji, jaką zawsze pokazujecie we wszystkich meczach czy na ulicy. Ci zawodnicy motywują mnie każdego dnia, trenerzy także, by być coraz lepszym, dawać z siebie wszystko co najlepsze i być jak najlepszym profesjonalistą. Taki jestem, to moje DNA, najbardziej lubię wygrywać, a z tymi zawodnikami niewygrywanie Ligi Mistrzów jest niemożliwe! Wielkie dzięki wam wszystkim za ten rok. 1, 2, 3, Hala Madrid!
Zdjęcie z wizyty na Cibeles można znaleźć tutaj. Zdjęcia z tego świętowania 13. Pucharu Mistrzów na Santiago Bernabéu można obejrzeć tutaj. Pełny filmik z tej części świętowania zamieszczamy poniżej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze