Starcie najbardziej utytułowanych klubów w Europie
Koszykarze powalczą o wielki finał Euroligi
Nadchodzi w końcu ten moment sezonu, na który wszyscy czekali. O godzinie 21:00 w Belgradzie rozpocznie się pojedynek Realu Madryt z CSKA Moskwa. Stawką będzie bilet do wielkiego finału Euroligi. Królewscy znajdują się w tym momencie tylko o dwa kroki od zdobycia dziesiątego Pucharu Europy. Jednak są one najtrudniejsze do zrobienia. Walka w sezonie zasadniczym była bardzo skomplikowana. Plaga kontuzji sprawiła, że można było mieć wątpliwości, czy Blancos są w stanie zająć miejsce w czołowej ósemce. Ostatecznie się to udało, lecz natychmiast pojawiło się nowe wyzwanie – walka z Panathinaikosem w ćwierćfinale. Grecy mieli w tej rywalizacji przewagę własnego parkietu, a w dodatku rozbili madrytczyków w pierwszym spotkaniu. Podopieczni Pablo Laso się nie poddali, wygrali trzy kolejne mecze i dzięki temu mogą być dzisiaj w Belgradzie.
Naprzeciw Realu Madryt stanie CSKA Moskwa. Rosjanie siedmiokrotnie wznosili w górę Puchar Europy, więc na parkiecie zobaczymy dwa najbardziej utytułowane kluby Starego Kontynentu. Królewscy ostatni raz tryumfowali w 2015, a Rosjanie zrobili to rok później. Teraz oba zespoły mają chrapkę na powiększenie swojego dorobku. Faworytem będą gracze z Moskwy. To oni z dużą przewagą zwyciężyli w sezonie zasadniczym. W lidze VTB również zajęli pierwsze miejsce, notując zaledwie dwie porażki w 24 meczach. Przystępują tam do play-offów w roli wielkich faworytów. To drużyna, która jest przyzwyczajona do wygrywania. Real Madryt musi się wznieść na swoje absolutne maksimum, żeby pokonać CSKA.
Rosjanie mają kim straszyć, ale wszyscy zawodnicy Realu Madryt najbardziej obawiają się Sergio Rodrígueza. Wiedzą, czego mogą się po nim spodziewać, dlatego wyłączenie go z gry będzie jednym z celów na to spotkanie. Oczywiście nie można się skupiać tylko na jednym zawodniku. CSKA Moskwa ma bardzo silną kadrę i nieprzypadkowo stawia się tę drużynę w roli mocnego faworyta do zwycięstwa w Eurolidze. Jednak Królewscy nie są na straconej pozycji. W tym sezonie potrafili już pokonać CSKA, i to przekonująco. W drugiej kolejce na własnym parkiecie wygrali 82:69. Znakomicie spisali się wtedy Dončić i Randolph. Dla Słoweńca mogą to być ostatnie występy w Eurolidze, więc z pewnością będzie chciał się zaprezentować z jak najlepszej strony. Za nieco ponad miesiąc odbędzie się draft i Lukę czeka decyzja odnośnie przyszłości.
Ten sezon w wykonaniu Realu Madryt już jest imponujący. Zwycięstwo w sezonie zasadniczym Ligi Endesa z niesamowitymi statystykami, a do tego awans do Final Four. Wszystko to pomimo ogromnych trudności związanych z kontuzjami. Wystarczy napisać, że dopiero teraz, w ostatnim tygodniu Pablo Laso może pracować ze wszystkimi zawodnikami. Wcześniej cały czas kogoś brakowało, a i tak udało się dotrzeć tak daleko. Mecz z CSKA zapowiada się niesamowicie. Królewscy mogą napisać piękną historię, lecz łatwo nie będzie. Finał jest w zasięgu, ale nie można mieć słabszej chwili, ponieważ Rosjanie wykorzystają to bez litości.
Mecz rozpocznie się o godzinie 21:00. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Polsacie Sport Extra.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze