Więcej wychowanków, mniej minut
Kto stawia częściej na <i>canteranos</i>?
W wyjściowym składzie Barcelony w 2010 roku było ośmiu canteranos. Katalończycy rozbili wtedy Królewskich 5:0, a drużyna Pepa Guardioli napisała historię. Dziś Ernesto Valverde ma w kadrze do dyspozycji sześciu wychowanków. Jednym z nich jest Andrés Iniesta, który na pewno opuści Camp Nou po tym sezonie. U Zinédine'a Zidane'a co trzeci piłkarz w drużynie ma status wychowanka. Francuz ma w składzie ośmiu canteranos.
Liczby wskazują jednak na to, że Barça częściej stawia na wychowanków. Niedawno zespół opuścili Gerard Deulofeu i Rafinha, a teraz cała szóstka canteranos to bardzo ważne ogniwa wyjściowej jedenastki Barcelony. Lionel Messi, Andrés Iniesta, Gerard Piqué, Sergio Busquets, Jordi Alba i Sergi Roberto mogą liczyć na zaufanie Valverde. Blisko statusu wychowanka są też Aleix Vidal (jeden sezon w Infantilu) i Denis Suárez (jeden sezon w drugiej drużynie), tak jak Casemiro (sześć miesięcy w Castilli). Głośno o tym temacie było też 17 kwietnia, gdy Valverde nie postawił w Vigo na ani jednego canterano. Od szesnastu lat Barcelona nie rozegrała takiego spotkania.
Wychowankowie Valverde rozegrali 21 674 minut w tym sezonie. Zizou dał swoim canteranos 13 588 minut. W Madrycie wiele pozmieniało się od Klasyku na Bernabéu za Rafy Beníteza, gdy w jedenastce nie było żadnego gracza pochodzącego z cantery. Trener postawił wtedy też tylko na jednego Hiszpana. Dwa i pół roku później Zinédine Zidane odświeżył dynamikę w La Fábrice.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze