Krok milowy do Kijowa
Real Madryt pokonuje na wyjeździe Bayern
Real Madryt wygrał z Bayernem Monachium na Allianz Arenie 2:1. Bramkę dla gospodarzy zdobył Joshua Kimmich, a dla gości trafiali Marcelo i Marco Asensio. Ten wynik zdecydowanie premiuje podopiecznych Zidane'a i choć dzisiejsze spotkanie nie było dla nich idealne, potrafili podnieść się z trudnej sytuacji, ostatecznie robiąc krok milowy w stronę finału Ligi Mistrzów w Kijowie.
Początek pierwszej połowy był bardzo szarpany. Wielu zawodników potrzebowało pomocy medycznej, w związku z czym często miały miejsce krótkie przerwy w grze. Zmieniony musiał zostać Robben, a chwilę później jego los podzielił Boateng. Sytuacja Bawarczyków się bardzo skomplikowała i musieli oni zacząć rozsądniej gospodarować siłami, szczególnie z uwagi na tempo tego spotkania. Królewscy nie dochodzili do najlepszych sytuacji bramkowych i oddawali pole Bayernowi. Średnio spisywali się Isco i Marcelo, którzy byli zupełnie niewidoczni. Przez brak powrotu Brazylijczyka na świetną pozycję wyszedł Joshua Kimmich i nieoczekiwanie oddał strzał. Navas, który myślał zapewne, że Niemiec będzie dośrodkowywał, nie obronił go i gospodarze wyszli na prowadzenie. W końcówce pierwszej połowy jednak Marcelo wykorzystał niezdecydowanie w defensywie mistrzów Niemiec i świetnym strzałem z woleja wyrównał stan spotkania. Później jeszcze Bayern miał trzy świetne okazje, ale żadnej nie wykorzystał.
W drugiej części meczu natomiast od razu na murawie pojawił się Marco Asensio, zmieniając bardzo słabego dziś Isco. Ta zmiana od razu dała efekty, bo Hiszpan był bardzo aktywny. Raz po raz zagrażał defensywie Bawarczyków. Po błędzie Rafinhii piłkę przejął właśnie skrzydłowy Królewskich, rozegrał akcję z Lucasem i pokonał Svena Ulreicha. Od tamtego momentu duży spokój zapanował w szeregach Realu Madryt. Niestety kontuzji doznał Dani Carvajal, a zmienił go Karim Benzema. Zidane przesunął Lucasa na prawą obronę i Los Blancos grali do końca w bardzo ofensywnym ustawieniu.
Akcje sunęły z jednej bramki pod drugą, choć podopieczni Zidane'a oddali piłkę gospodarzom, oczekując na ich ruch. Wyprowadzali bardzo szybkie kontry, choć również starali się prowadzić grę. Defensywa Królewskich kompletnie odcięła od podań Lewandowskiego i właśnie w końcówce spotkania widać było, że Bawarczykom brakuje świeżych zawodników. Wielu ze świeżo upieczonych mistrzów Niemiec nie było już tak dynamicznych, jak wcześniej. Pomimo kilku okazji gospodarzy, wydawało się, że Real Madryt ma sytuację pod kontrolą. Natomiast kontrataki były brutalnie przerywane, więc kilka żółtych kartek pojawiło się po stronie Bayernu.
Ostatecznie Królewscy zdobywają kolejny raz Allianz Arenę, pokonując Bawarczyków 2:1. Był to dla podopiecznych Zidane'a bardzo trudny sprawdzian, ale zdali go na bardzo dobrą notę. Nie można dopuścić do tego by w rewanżu rywali zlekceważyć, ale z pewnością jest to niesamowicie ważne zwycięstwo. O ostateczną obecność w finale Ligi Mistrzów obie ekipy powalczą za tydzień.
FC Bayern Monachium – Real Madryt 1:2
1:0 Joshua Kimmich 28' (asysta: James)
1:1 Marcelo 44'
1:2 Marco Asensio 57' (asysta: Lucas Vázquez)
Real Madryt: Keylor; Carvajal (Benzema 67'), Varane, Ramos, Marcelo; Lucas, Casemiro (Kovačić 83'), Modrić, Kroos, Isco (Asensio 46'); Cristiano.
Bayern Monachium: Ulreich; Kimmich, Hummels, Boateng (Süle 34'), Rafinha; Martínez (Tolisso 75'), James, Müller; Robben (Thiago 8'), Ribéry i Lewandowski.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze