Xabi: Real nieraz potrzebuje pół sytuacji, by zdobyć bramkę

Były zawodnik Realu Madryt i Bayernu, Xabi Alonso, został ostatnio przepytany przez agencję sportową Best for You o zbliżający się wielkimi krokami dwumecz rozgrywany między dwoma swoimi poprzednimi klubami. Oto, co miał do przekazania Bask.

– Pierwsze spotkania są niezwykle istotne i w znacznym stopniu mają wpływ na ostateczne rozstrzygnięcie, choć w ćwierćfinałach przytrafiły się niespodzianki stanowiące o pięknie futbolu. Real wygrał w Turynie 3:0 i wszystko wydawało się rozstrzygnięte. Koniec końców mieliśmy jednak do czynienia z walką o awans do ostatniej sekundy. Tak czy inaczej, uważam, że starcie na Allianz może być bardzo istotne.

– Czasami wolisz grać rewanż na wyjeździe, ponieważ jesteś świadomy wagi goli strzelonych na obcym terenie. Tym niemniej zawsze docenia się wsparcie własnej publiki w trudnych chwilach. Myślę, że tak naprawdę wiele zależy od specyfiki dwumeczu.

– Bayern Heynckesa jest bardzo aktywny u siebie, gra ofensywnie i stwarza sobie dużo okazji. Real będzie musiał się natrudzić w niektórych momentach. Bawarczycy zaś muszą uważać na szarże rywala. Królewscy nieraz potrzebują pół sytuacji, by zdobyć bramkę. Trzeba będzie mieć na uwadze szczególnie formę Cristiano Ronaldo.

– Spore były szanse na to, że losy obu drużyn ponownie się skrzyżują. W całej historii Real i Bayern mierzyli się ze sobą tak często, jak tylko się dało. Oglądanie moich dwóch byłych klubów w bezpośrednim starciu, kiedy znajduję się już po drugiej stronie barykady, będzie wyjątkowym doświadczeniem. Za każdym razem dwumecze te przechodzą do historii europejskiej piłki. Obie potyczki z pewnością będą bardzo emocjonujące. Mam nadzieję, że będziemy świadkami dwóch kapitalnych pojedynków. Niech awansuje ten, kto ma awansować.

– Pokazanie słabości w którejkolwiek części meczu może mieć fundamentalne znaczenie. Oba zespoły mają wielkich piłkarzy, którzy w najważniejszych konfrontacjach rosną jeszcze bardziej w siłę. Starcia na Allianz i Bernabéu mają wszystko, by trzymać w emocjach i by każdy mógł pasjonować się Ligą Mistrzów.

– Brak Vidala będzie zauważalny. Arturo ma serce i dar do gry w wielkich spotkaniach. Jest typem boiskowego wojownika, który cechy wolicjonalne przekłada na resztę drużyny. Także piłkarsko jest świetny. Szkoda, że tak się stało, bo wiem, iż bardzo chciał zagrać na Bernabéu. Do gry gotowi są jednak James, Thiago, Müller... Jest kim załatać dziurę.

– Gra przeciwko Realowi motywuje jeszcze bardziej, ponieważ konfrontacje Bayernu z Królewskimi są jednymi z największych w Europie. Nie tylko ze względu na to, co działo się rok temu.

– Faworyt? Tak naprawdę w Kijowie może zameldować się każda z czterech drużyn. To zależy od wielu czynników: stanu ducha, jednego kluczowego błędu... Nadchodzi najpiękniejszy moment sezonu, już teraz czuję dreszcze. Tak więc na koniec na pewno będę zadowolony.