Szatnia Królewskich zgadza się na transfer Neymara
Piłkarze przyjmą Brazylijczyka z otwartymi ramionami
W biurach na Santiago Bernabéu trwa planowanie operacji „NeyMadrid” – informuje dziennik MARCA. Mimo że klubowi działacze zdają sobie sprawę, że sprowadzenie Brazylijczyka najbliższego lata jest praktycznie niemożliwe, to wszyscy uważnie przyglądają się każdemu działaniu, które może wykonać zarówno Neymar, jak i jego ojciec. Obaj publicznie deklarują przywiązanie do PSG, jednak nie jest żadną tajemnicą, że zawodnik i osoby z jego najbliższego otoczenia pozytywnie zapatrują się na przenosiny do stolicy Hiszpanii, co będą chcieli wykorzystać przedstawiciele Los Blancos odpowiedzialni za transfer piłkarza na Bernabéu. Ponadto, MARCA donosi, że szatnia Królewskich dała zielone światło na tę operację.
Zawodnicy zazwyczaj nie lubią nadmiernego eksperymentowania w szatni, jednak tym razem nie mają nic przeciwko przyjściu takiego piłkarza jak Neymar. Królewskim nie przeszkadza wybuchowy charakter 26-latka, ani fakt, że reprezentował barwy Barcelony. Wszyscy twierdzą, że przyjście Neymara byłoby świetnym wzmocnieniem drużyny.
W czwartek w hiszpańskich rozgłośniach radiowych pojawiło się trzech zawodników Los Blancos i każdy wyznał, że Neymar byłby mile widziany w zespole. „Patrząc na jego jakość, nie miałbym żadnych wątpliwości, aby go kupić. Neymar wie, że drzwi do Realu Madryt są dla niego otwarte”, wyjawił Casemiro. „Bardzo przez niego cierpiałem i dlatego bym go sprowadził”, stwierdził z kolei Dani Carvajal. „Wszyscy wiedzą, że to zawodnik z olbrzymim talentem”, mówił Raphaël Varane. Wcześniej o ewentualnym transferze Neymara mówili kapitanowie zespołu – Sergio Ramos i Marcelo. „Lubię grać z najlepszymi i to oczywiste, że Neymar jest jednym z najlepszych. Dużo łatwiej o przyjście Neymara po tym, jak odszedł do Paryża, niż bezpośrednio z Barcelony”, wyznał Hiszpan. „Chciałbym, aby Neymar przyszedł do Realu Madryt i myślę, że idealnie wpasowałby się w drużynę. Pewnego dnia zagra w Realu”, stwierdził Brazylijczyk.
W całej sytuacji brakuje „tylko” dopasowania do Cristiano Ronaldo. Casemiro, który jest przyjacielem obu zawodników, nie ma wątpliwości, że znaleźliby wspólny język. „Z Neymarem bardzo łatwo jest się dogadać”, zapewniał. Inną sprawą jest jednak podłoże finansowe. Klubowi włodarze muszą przekalkulować, czy stać ich na utrzymanie w zespole dwóch z trzech najlepszych piłkarzy świata. Neymar inkasuje w PSG rocznie około 35 milionów euro i to oczywiste, że nie zgodzi się na obniżenie zarobków po przyjściu na Bernabéu. Z kolei Cristiano już nie jest zadowolony z rocznej pensji na poziomie 21 milionów euro i tym bardziej nie zaakceptuje spadnięcia z drabinki płacowej na drugie miejsce.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze