Mourinho: To, że niektórzy zawsze są w ćwierćfinale, dzieje się z jakiegoś powodu
Portugalczyk o odpadnięciu z Ligi Mistrzów
José Mourinho pojawił się na konferencji prasowej przed pucharowym meczem z Brighton. Portugalczyk opowiedział o swoich odczuciach po odpadnięciu z Ligi Mistrzów i tłumaczył swoją wizję między innymi wykorzystując do tego Real Madryt. Przedstawiamy odpowiednie wypowiedzi trenera Manchesteru United.
– Rozczarowanym fanom powiedziałbym, że są fanami i że fani mają prawo do opinii i reakcji. Jednak jest coś takiego, co ja nazywam piłkarskim dziedzictwem. Próbuję przekazać to słowo na angielski i najbliżej jest chyba do dziedzictwa. To, co dostałem tu w takim spadku, jest następującą sytuacją: Manchester United ostatni raz zagrał w finale Ligi Mistrzów, co wcale nie jest takie częste, w 2011 roku; w 2012 roku odpadł w grupie, która była podobna do tej naszej z tego sezonu; w 2013 roku wyleciał w 1/8 finału na Old Trafford, a ja siedziałem na drugiej ławce; w 2014 roku wyleciał w ćwierćfinałach; w 2015 roku bez europejskiej piłki; w 2016 roku wrócił do europejskiej piłki, odpadł w grupie, przeszedł do Ligi Europy i w drugim dwumeczu z niej odpadł; w 2017 roku wygrał Ligę Europy, ze mną i wrócił do Ligi Mistrzów; w 2018 roku wygrał grupę, zbierając 15 na 18 możliwych punktów, ale odpadł w 1/8 finału w domu. Więc przez 7 lat z 4 różnymi trenerami osiągnięto: raz w ogóle nie zdobyto awansu, dwa razy odpadnięto w grupie, a najlepszy wynik to ćwierćfinał. To jest piłkarskie dziedzictwo.
– Jeśli chcecie, możemy przejść tak samo do Premier League. Ostatnie mistrzostwo zdobyto w 2013 roku, w sezonie 2012/13. W kolejnych 4 latach notowano następujące miejsca na koniec rozgrywek: siódme, czwarte, piąte i szóste. Więc w ostatnich 4 latach najlepszym miejsce w lidze było czwarte. To jest piłkarskie dziedzictwo. To znaczy, że gdy zaczynasz proces to jesteś tu, tu albo tu [Mourinho wskazuje dłonią 3 różne poziomy w powietrzu]. To jest dziedzictwo. Wy i ja rozmawiamy z fanami, których zawsze szanuję, zawsze, ale chyba macie pecha, bo ci moi wiedzą, co to jest piłkarskie dziedzictwo. Wiedzą, czym jest proces i wiedzą, kiedy ja tu przyszedłem.
– Gdy przyszedłem do Realu Madryt, wiecie ilu zawodników zagrało wcześniej w ćwierćfinale Ligi Mistrzów? Xabi Alonso z Liverpoolem, Iker Casillas z Realem Madryt i Cristiano Ronaldo z Manchesterem United. Reszta nigdy nie doszła nawet do ćwierćfinału. To jest piłkarskie dziedzictwo. Te statystyki są prawdziwe. Chcecie więcej? W ciągu ostatnich 7 lat najgorszą pozycją City w lidze była czwarta. W ostatnich 7 latach City było mistrzem 2 razy… możemy powiedzieć, że nawet 3, bo to stanie się za tydzień, dwa, trzy czy cztery. Do tego dwa razy byli drudzy. To jest dziedzictwo. Wiecie co jeszcze nim jest? To, że Otamendi, De Bruyne, Fernandinho, Sterling, Agüero czy Silva byli inwestycjami z przeszłości. Nie z ostatnich dwóch lat, a z dalszej przeszłości. Wiecie ilu piłkarzy opuściło United w poprzednim sezonie? Policzcie to i zobaczcie, gdzie teraz grają i jak grają, jeśli w ogóle grają. To jest piłkarskie dziedzictwo. Gdy kiedyś odejdę, następny trener Manchesteru United znajdzie tu Lukaku, Maticia czy oczywiście De Geę, chociaż on jest tu od dawna. Znajdzie zawodników z inną mentalnością, jakością, przygotowaniem, statusem czy know how. Dzisiaj patrzycie na ćwierćfinały Ligi Mistrzów i są tam cztery kluby, które dochodzą tam zawsze. Zawsze tam są. Barcelona zawsze tam jest od tych 7-8 lat, Real to samo, Juventus i Bayern też. Od czasu do czasu wskakuje inny klub, jak mój Inter czy ostatnio Monaco. Jednak ci, którzy są tam zawsze, dochodzą tam z jakiegoś powodu. Dla mnie cudownym odczuciem jest to, że idealnie zgadzam się z właścicielami czy panem Woodwardem. Zgadzamy się co do wszystkiego. Wiemy, że to jest proces. Zgadzamy się co do inwestycji i rozumiemy to, co mamy. Wiemy, że będą kolejne inwestycje rok po roku, a do tego potrzebujemy też czasu. Zgadzamy się idealnie, a życie jest piękne. Moja praca jest cudowna.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze