Advertisement
Menu
/ abc.es

Już nie śmieją się z Cristiano i jego szóstej Złotej Piłki

Madrycki dziennik <i>ABC</i> o formie Portugalczyka

Poświęcenie, ambicja, profesjonalizm, praca i cierpienie. Cristiano to wzór zaangażowania dla dzieci i młodzieży. W szkółce Królewskich, a nawet w samej pierwszej drużynie, Portugalczyka uznaje się za przykład. W wieku 33 lat biega i walczy jak nikt inny, pokazując radość malucha w dążeniu do strzelenia gola i zwycięstwa. Jeśli coś nie idzie dobrze, on znowu pojawia się, by rozwiązać problem.

Ciężka praca Ronaldo to też wzór dla kolegów z drużyny. Dlatego tak bolała ich krytyka, jaka spadała na atakującego jesienią, gdy całej drużynie nie szło pod bramką rywala. Wtedy uznawano te ataki za niesprawiedliwe i niezasłużone. Teraz jednak Cristiano robi swoje, ruszając po szóstą Złotą Piłkę, a nikt już go nie wyśmiewa. Najlepiej mówią o tym jego bliscy: „On szuka tej szóstej Złotej Piłki. Trzy miesiące temu jego wrogowie śmiali się, gdy to słyszeli, ale teraz milczą, teraz się go boją”.

Portugalczyk wszystko przetrzymał, chociaż był atakowany za sprawy boiskowe i te niedotyczące murawy. W każdym tygodniu wyciągano nowe fakty z tej samej sprawy podatkowej, wobec której wielu ekspertów wciąż ma potężne wątpliwości. Do tego wałkowano temat podwyżki, szukając skonfliktowania go z klubem i ekipą. Real Madryt cały czas miał go uspokajać: „Będą wyciągać na ciebie coś w każdym tygodniu, nawet jeśli będzie dotyczyć to ciągle tego samego tematu”. Zidane też miał wspierać swojego lidera doświadczeniem, doradzając mu pełne skupienie na pracy i futbolu. Gdy wyszedł temat podwyżki, Francuz miał wprost powiedzieć Ronaldo: „Ty skup się na golach, to jest czas na walkę o nasze cele. Wszystko ma swój czas”.

Cristiano przeszedł przez tą dosyć trudną jesień, którą zakończył osiągnięciem kolejnego celu, prowadząc ekipę do klubowego mistrzostwa świata. Grudzień przyniósł też wylosowanie Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów, a wyeliminowanie Francuzów stało się nową obsesją zawodnika. Portugalczyk dostał dwa miesiące na dojście do formy, opuszczając pucharowe spotkania w styczniu, co pozwoliło mu na dodatkowe treningi z Antonio Pintusem. Efekt widać dzisiaj: Real gra dalej, a Cristiano od stycznia w 12 meczach zdobył 17 bramek. Cel pozostaje jasny: wygrać Ligę Mistrzów, co pozwoli zbliżyć się też do szóstej Złotej Piłki. Już nikt się z tego nie śmieje.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!