Cristiano skopiował gola Santillany [VIDEO]

Cristiano Ronaldo zdobył w Paryżu bramkę, która przywołała wiele wspomnień madridistas. Szczególnie tym, którzy żyją na tym świecie już nieco dłużej. Wszystko z powodu Santillany, bowiem w 1985 roku Hiszpan strzelił niemal identycznego gola. Królewscy grali wówczas w finale Pucharu UEFA z węgierskim Videotonem i pokonali rywali 3:0. Jedno z trafień zanotował właśnie Santillana, który idealnie wykończył dośrodkowanie kolegi i trafił do siatki uderzeniem głową. Wtorkowy gol Cristiano był niemal kopią tamtej akcji.

Bramka Portugalczyka była już jego dwunastym trafieniem w tej edycji Ligi Mistrzów, co pozwala mu być samodzielnym królem strzelców tych rozgrywek. Za plecami Ronaldo znajdują się Edinson Cavani, Harry Kany i Roberto Firimno, którzy strzelili po siedem goli. Dwóch z nich nie poprawi już swojego dorobku, gdyż Tottenham i PSG pożegnały się już z Champions League.

Cristiano wyrównał też we wtorek rekord Ruuda van Niestelrooya, który na przełomie 2002 i 2003 roku strzelał choć jednego gola w dziewięciu kolejnych meczach. CR7 celuje teraz w kolejne osiągnięcie, które sam wyśrubował w niesamowity sposób w sezonie 2013/14, gdy zdobył w jednej edycji rozgrywek 17 bramek. Wówczas miał na tym etapie o jednego gola więcej.

Obecna passa Ronaldo jest jeszcze bardziej imponująca, gdy weźmiemy pod uwagę rozgrywki z ubiegłego sezonu. Portugalczyk w ostatnich 13 meczach Ligi Mistrzów strzelił aż 22 gole! Do siatki nie trafił tylko w rewanżowym półfinale z Atleti. Łącznie strzelił 5 goli Bayernowi, 3 Atlético, 2 Juventusowi, 4 APOEL-owi, 3 Borusii, 2 Tottenhamowi i 3 PSG.