Casemiro: Lucas, Asensio czy Isco mogą wejść za każdego
Wypowiedzi pomocnika ze strefy mieszanej
Casemiro po meczu z Getafe zatrzymał się w strefie mieszanej. Przedstawiamy wypowiedzi pomocnika Realu z rozmów z dziennikarzami radiowymi i telewizyjnymi.
– Rozegraliśmy dobry mecz i cieszyliśmy się grą. Gdy oni zostali w dziesiątkę, cofnęli się, ale doprowadzili do karnego, przy którym mam swoje wątpliwości. Taki jest jednak futbol. Gdy zostali w dziesiątkę, to kontrolowaliśmy już spotkanie i szło nam lepiej.
– Nie zgadzam się, że od dawna byliśmy skupieni tylko na PSG. Rywale też walczą o swoje, też sprawiają ci trudności. Co do ostatniej porażki, trzeba okazać szacunek Espanyolowi, bo oni zdobyli punkty z każdym zespołem z pierwszej trójki. Nie zgadzam się z tobą, bo zawsze staramy się na maksa, czasami może pójść gorzej.
– Kontuzje Neymara, Kroosa i Modricia? Wiemy, że oba zespoły mają wielkie kadry. Neymara zastąpi świetny zawodnik, a jeśli Luka i Toni nie wystąpią, mamy zawodników, którzy też radzą sobie świetnie. Ten, kto wyjdzie, rozegra wielkie spotkanie.
– Nie wykluczajcie Luki i Toniego. Na pewno będą w Paryżu, bo lecimy całym zespołem. Musimy tam być wszyscy razem, nasza grupa jest bardzo zjednoczona. To dwaj ważni zawodnicy, to wielcy piłkarze, ale trzeba też docenić naszą całą kadrę. Wiemy, że oni trochę już nie grają i zaufamy trenerowi. Na pewno Lucas, Asensio czy Isco wykonują fantastyczną pracę i ten, kto zagra, postara się zaprezentować z najlepszej strony. Oni mogą wejść za każdego.
– Nie rozmawiałem z Neymarem. Szkoda, że go nie będzie, bo każdy powinien mieć szansę na występ w takim starciu. Na pewno jednak ich kadra jest bardzo mocna i ich skład sprawi, że będziemy cierpieć. Przed nami najtrudniejsze.
– Real jest wielkim faworytem? Nie, nie, nie! Wiemy, że futbol zaskakuje. Wiemy, że musimy być przygotowani i rozegrać dobre spotkanie. Mamy solidną przewagę, ale nie jesteśmy faworytem.
– Szanse na ligę? Musimy myśleć o kolejnym meczu i kolejnych punktach. W środku tygodnia nie zdobyliśmy ważnych punktów. Musimy wygrywać wszystkie swoje mecze i zobaczymy, jaka będzie sytuacja na koniec rozgrywek.
– We wtorek gramy o sezon? Musimy myśleć tylko o kolejnym meczu. Widzimy, że Barcelona obniżyła poziom, bo zremisowała, a teraz ma trudne starcie z Atleti. Liga jest skomplikowana, ale trzeba patrzeć także na nią. Bolą nas hasła, że odpuściliśmy ligę. Jest ciężko, ale walczymy dalej.
– Neymar a Di María? Cóż, wiemy, że Neymar to jeden z trzech najlepszych graczy na świecie. Znamy jednak też Di Maríę, on mocno walczy i ma ogromną jakość, biega od bramki do bramki. Doskonale wiemy, co on potrafi, ale nie chodzi tylko o Di Maríę. Musimy szanować cały Paryż, bo są bardzo mocni.
– Cristiano? A co tu jeszcze można o nim powiedzieć? [śmiech] On trochę nas rozpieścił i gdy nie strzela w 2-3 meczach, mamy koniec świata. Trzeba zachowywać spokój, bo Cris pozostaje najlepszy na świecie i trzeba dalej cieszyć się jego grą. Uraz łydki? To nic poważnego. Pokazał dzisiaj znowu, kim jest i nam pozostaje się cieszyć jego grą.
– Llorente? Świetny piłkarz, codziennie ciężko pracuje i gdy dostaje swoje minuty, musi robić to, co pokazał dzisiaj. Rozegrał świetne spotkanie. Dla nas to żadne zaskoczenie, bo on codziennie walczy i trenuje. Jest gotowy na kolejne szanse.
– Gra w rombie lub w linii z czterema pomocnikami? Co do systemu, to na pewno najbardziej jesteśmy przyzwyczajeni do ustawienia 4-3-3. Niewątpliwie ja, Luka i Toni jesteśmy przyzwyczajeni do wspólnej gry, ale ten, kto za nich wejdzie, postara się rozegrać dobre spotkanie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze