Real jest gotowy zapłacić za Lewandowskiego 150 milionów euro!
Najnowsze doniesienia w sprawie transferu Polaka
Kolejny dzień przenosi nowe informacje w sprawie Roberta Lewandowskiego. Wszystko wskazuje na to, że potwierdziły się wczorajsze doniesienia mówiące o tym, że Polak rozstał się ze swoim dotychczasowym agentem – Cezarym Kucharskim. Napastnik podpisał już umowę z Pinim Zahavim i teraz to 74-letni Izraelczyk będzie zajmował się interesami Lewandowskiego. Cel jest jasny – Lewy chce latem stanąć na Santiago Bernabéu i przywitać się z kibicami Realu Madryt, będąc ubranym w białą koszulkę.
Nowe informacje w sprawie Polaka podał dziś Tomasz Włodarczyk z Przeglądu Sportowego. Lewandowski miał na stole umowy od trzech agentów – Piniego Zahaviego, Jorge Mendesa i Mino Raioli. Snajper zdecydował się ostatecznie na Izraelczyka, który miał już spotkać się z włodarzami Królewskich. Florentino Pérez i spółka pozytywnie zapatrują się na pozyskanie piłkarza Bayernu Monachium, mimo że ten w sierpniu skończy już 30 lat. Real potrzebuje jednak w ataku nowego galáctico, ponieważ latem klub opuścić ma Gareth Bale, a być może także Karim Benzema.
Królewscy poinformowali Zahaviego, że są gotowi wyłożyć za Lewandowskiego aż 150 milionów euro. Byłby to najwyższy transfer w historii klubu, ale wstrzemięźliwość działaczy Realu w ostatnich okienkach pozwala na wydanie takiej sumy i pozostawienia sobie jeszcze sporego zapasu, by ewentualnie wzmocnić inne pozycje. Los Blancos mogą bez problemu przeznaczyć na kupno nowych graczy 200 milionów euro, a to suma, która może jeszcze znacznie wzrosnąć dzięki sprzedaży obecnych piłkarzy.
Lewandowski i jego otoczenie zdecydowali się postawić na Zahaviego, ponieważ ten odegrał latem ważną rolę przy przenosinach Neymara do Paryża. W przeszłości agent dopinał też mnóstwo transferów Chelsea, gdy rozpoczynała się era Romana Abramowicza. Real jest przekonany, by kupić Polaka, ale najtrudniejszym zadaniem Izraelczyka będzie namówienie Bayernu, żeby ten zechciał go sprzedać. Pomóc będzie musiał mu sam Lewy, który jest związany z bawarskim klubem kontraktem, a ten wygasa dopiero w czerwcu 2021 roku. To największa przeszkoda, którą będzie trzeba przeskoczyć latem. Dotychczas nie udało się to Kucharskiemu, więc teraz przyszła pora na Zahaviego, który ma o wiele większe doświadczenia w pertraktacjach z największymi europejskimi firmami.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze