Czterech zawodników Realu Sociedad z przeszłością w Madrycie
Willian José przegapi wyjazd na Bernabéu
Real Sociedad i Real Madryt zmierzą się dzisiaj na Santiago Bernabéu. W pierwszej rundzie Królewscy pokonali Basków 3:1 na Anoeta. Teraz na podopiecznych Zinédine’a Zidane’a spoczywa duża presja, by odnieść zwycięstwo po kolejnej wpadce, jaka się im przytrafiła przed tygodniem w starciu z Levante. Real Sociedad natomiast w ostatniej kolejce rozgromił Deportivo La Coruńa 5:0. Teraz piłkarze z San Sebastián przylecą do Madrytu, a dla trzech z nich będzie to okazja, by spotkać się z byłymi kolegami.
Diego Llorente, wychowanek Realu Madryt
Obrońca dołączył do Realu Sociedad przed obecnym sezonem. Wychował się w szkółce Królewskich, gdzie na końcu występował w Castilli. Później był wypożyczany – najpierw do Rayo Vallecano, a następnie do Málagi. Dobre występy zaowocowały dużym zainteresowaniem na rynku transferowym. Ostatecznie Diego za sześć milionów euro trafił do San Sebastián. Podczas swojej przygody w Madrycie, trzykrotnie wystąpił w pierwszej drużynie Blancos: dwóch w lidze z Osasuną i Almeríą, a także w jednym starciu w Pucharze Króla – z Cornellą. Real Madryt zachował sobie możliwość wykupu Llorente przez trzy kolejne lata. Wystarczy, że wyłoży dwukrotność kwoty, którą zapłacił za niego Real Sociedad.
Illarramendi, który nie odniósł sukcesu na Bernabéu
Asier Illarramendi jest jednym z tych zawodników, dla których etap bycia gwiazdą przyszedł zbyt wcześnie. Pomocnik już jako bardzo młody piłkarz błyszczał w Realu Sociedad. Szybko trafił do grona najlepiej zapowiadających się graczy w Hiszpanii. Z tego powodu Real Madryt postanowił do kupić w 2013 roku. Asier miał się uczyć od Xabiego Alonso, by później zastąpić bardziej doświadczonego zawodnika. Niestety, Illarra nie zachwycał, chociaż z drużyną sięgnął po Ligę Mistrzów, Superpuchar Europy, klubowe mistrzostwo świata i Puchar Króla.
Real Madryt łącznie zapłacił za Illarramendiego 38,9 miliona euro. Oczekiwania były ogromne, a zawodnik nie był w stanie im sprostać. Skończyło się to powrotem do Realu Sociedad za połowę kwoty, którą wyłożyli Królewscy. Dla Asiera ta decyzja okazała się właściwa. Po trzech latach ma pewne miejsce w podstawowym składzie Realu Sociedad, a w ostatnim czasie otrzymywał nawet powołania do reprezentacji. W Realu Madryt rozegrał łącznie trzydzieści meczów przez dwa sezony. Strzelił w tym czasie trzy gole i zapisał na koncie jedną asystę. Od tamtego czasu wyrazie się rozwinął. W obecnym sezonie wystąpił już w 27 spotkaniach, zdobywając w nich pięć bramek i notując tyle samo asyst.
Sergio Canales, odrodzenie na Anoeta
Jego przygoda z Realem Madryt była dosyć krótka. Przygodę w Primera División rozpoczynał w barwach Racingu Santander. W 2010 roku Real Madryt sprowadził go do siebie. Sergio rozegrał tylko dziesięć meczów w koszulce Królewskich i sięgnął po Puchar Króla. „Zachowałem bardzo dobre wspomnienia z Realu Madryt, zarówno jeśli chodzi o klub, jak i o kibiców. Wiele się nauczyłem w tamtej epoce”, zapewnił na konferencji prasowej przed dzisiejszym spotkaniem. Z Madrytu w 2011 roku przeniósł się do Walencji. Na Mestalla nie zdołał odnieść sukcesu, ponieważ w dużej mierze powstrzymały go kontuzje. Po dwóch sezonach odszedł do Realu Sociedad, gdzie pozostał do dzisiaj. W obecnym sezonie rozegrał 19 meczów, w których strzelił jednego gola i zapisał na koncie dwie asysty.
Willian José, jeden sezon w Castilli
Brazylijczyk spędził w Realu Madryt tylko jeden sezon. Występował w Castilli, gdzie w szesnastu meczach zdobył cztery gole. Zadebiutował nawet w pierwszej drużynie w spotkaniu z Celtą Vigo. Po odejściu z Madrytu grał w Realu Saragossa i Las Palmas. Latem 2016 roku trafił do Realu Sociedad, gdzie odniósł spory sukces. W 62 meczach zgromadził trzydzieści goli i sześć asyst. Z tego powodu stał się jednym z kluczowych zawodników drużyny z San Sebastián. Dzisiaj na Santiago Bernabéu Willian nie będzie mógł wystąpić, ponieważ w ostatniej chwili doznał kontuzji, która wykluczy go z gry na miesiąc. Dla Realu Sociedad to ogromna strata, gdyż w tym sezonie Brazylijczyk zdobył już szesnaście bramek (z tego jedenaście w lidze).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze