Kluby przekonały Tebasa do pozostania

Dziennikarze zajmujący się sprawami organizacyjnymi i decyzjami hiszpańskich działaczy informują, że Javier Tebas ostatecznie pozostanie prezesem La Ligi. Przypomnijmy, że zastanawiał się on nad ofertą z Serie A, ale ostatecznie pozostanie na swoim stanowisku.

Dzisiaj przedstawiciele klubów Primery i Segundy miały przekonać Tebasa do dalszej pracy na rzecz La Ligi. Prezes przyjął ich argumenty oraz propozycję odnowienia umowy, która obowiązuje do 2021 roku. AS podaje, że Hiszpan dostanie podwyżkę do 1,2 miliona euro podstawowej pensji oraz będzie mógł zarobić dodatkowe 250 tysięcy euro z tytułu premii. W 2013 roku, gdy działacz obejmował swoje stanowisko, zarabiał niecałe 350 tysięcy euro. Wszystko ma zostać oficjalnie dopięte i ogłoszone na posiedzeniu Komisji Wykonawczej La Ligi, która spotka się we wtorek 13 lutego o godzinie 10:00.

Włosi także oferowali Tebasowi ponad milion euro pensji i chcieli wykorzystać jego doświadczenie przy odbudowie rozgrywek i negocjacjach kontraktu telewizyjnego na najbliższy sezon. Prezes La Ligi przez ostatnich 5 lat wbrew pozorom osiągnął bardzo dużo. Dzisiaj media wyróżniają odnowienie marki La Ligi, zwiększenie liczby sponsorów i przychodów z tego tytułu, wprowadzenie nowoczesnych metod zarządzania w organizacji, doprowadzenie do wprowadzenia przez rząd dekretu odnośnie do sprzedaży praw telewizyjnych, zwiększenie przychodów z tego tytułu oraz rozwinięcie wpływów La Ligi w Afryce i Azji. Włosi byli też pod wrażeniem tego, w jaki sposób Hiszpanie w ostatnich latach walczyli z długami klubów oraz przemocą na stadionach. To wszystko doprowadziło do próby podprowadzenia Tebasa, ale hiszpańskie kluby szybko zareagowały i zatrzymały Hiszpana dla siebie.

Zgodnie z zapowiedziami w nowym kontrakcie zapisano zabezpieczenie przed możliwością odejścia Tebasa do innych rozgrywek. Jest to normalna klauzula o zakazie konkurencji i pracy na rzecz innej ligi przez dwa lata po opuszczeniu La Ligi. Do tego jeśli Hiszpan otrzyma odszkodowanie z tytułu zwolnienia, będzie musiał je zwrócić, jeśli podejmie nową pracę w futbolu przed upływem tych dwóch lat.