W Paryżu boją się o sędziowanie
PSG obawia się powtórki z Aytekina
W Paryżu z niecierpliwością wyczekują już tego, co wydarzy się 14 lutego na Santiago Bernabéu. Uwagę zwaraca się jednak nie tylko na to, co na boisku robią podopieczni Unaia Emery’ego. Po zeszłorocznych doświadczeniach na Camp Nou, gdzie wiele kontrowersji wzbudziła postawa Deniza Aytekina, niepokój budzi szczególnie temat sędziów.
W stolicy Francji potrafią przyznać, że w rewanżu przeciwko Barcelonie katastrofalnie spisali się piłkarze i trener. Mimo wszystko wciąż uważa się również, że poziom sędziowania we wspomnianym starciu był skandaliczny i dał rywalowi niezbędny impuls do przeprowadzenia historycznej remontady. PSG chce, by traktowano ich tak samo jak inne wielkie kluby o bogatej historii. W obozie naszego przeciwnika czują, że pomimo przebicia się do ścisłej elity, aspekt ten jest zaniedbywany. Zdaniem działaczy nadszedł najwyższy czas, by zostać wysłuchanym i traktowanym z należytym szacunkiem.
Dlatego też wszyscy z uwagą czekają na decyzję o wyborze sędziów dwumeczu. Po zapoznaniu się z decyzją będzie można osądzić, czy arbiter ma należyte doświadczenie i osobowość oraz czy nie powtórzy się przypadek Aytekina, którego wyboru wówczas nikt się nie spodziewał i który nie był gotowy, by sędziować na stadionie takim, jak Camp Nou. Warto przypomnieć, że temat ten przewija się już od jakiegoś czasu. Dość konkretny głos w sprawie zabierał już chociażby dyrektor sportowy paryżan.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze