BBC do samego końca
<i>Zizou</i> wierzy w swój tercet
Zinédine Zidane wierzy w swoje tridente. To głównie dlatego nie chciał, by klub przeprowadzał zimą jakiekolwiek transfery, szczególnie te, które mogłyby stworzyć realną konkurencję dla kogoś z trójki BBC. W sobotę francuski szkoleniowiec ponownie postawi na Garetha Bale'a, Karima Benzemę i Cristiano Ronaldo. Cały tercet wybiegnie w wyjściowej jedenastce, by zmierzyć się z Levante, ale myślami być już przy spotkaniu z Paris Saint-Germain. Po raz pierwszy w tym sezonie zdarzy się sytuacja, w której BBC rozegra razem drugi mecz z rzędu.
Ostatni raz świadkami podobnego zdarzenia byliśmy w kwietniu ubiegłego roku. Wtedy BBC zagrało najpierw w ligowym meczu z Atlético Madryt, a kilka dni później w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium. Od tamtego czasu minęło niemal dziesięć miesięcy. Królewscy wygrali na Allianz 2:1, ale Gareth Bale opuścił murawę w 59. minucie, ponieważ poczuł ból w prawej łydce, przez co nie mógł wystąpić w dwóch kolejnych meczach, by jedynie w teorii wykurować się na Klasyk, a po 39 minutach zejść z boiska z odnowionym urazem.
Od tamtego meczu z Barceloną, który odbył się 23 kwietnia, Zizou mógł postawić od pierwszej minuty na całą trójkę tylko raz. W ubiegły weekend na Estadio Mestalla, gdzie Królewscy wygrali 4:1, a dwie bramki zaaplikował Valencii Cristiano. Był to kolejno 400. i 401. gol tercetu, który gra razem od 2013 roku. Od tego czasu Ronaldo strzelił 226 goli, Benzema 99, a Bale trafiał do siatki 76 razy. To trzeci najskuteczniejszy tercet w całej historii Realu Madryt. Przed nimi znajdują się jedynie Míchel, Butragueńo i Hugo Sánchez, którzy w latach 1985-1992 zdobyli łącznie 420 bramek, a także Di Stéfano, Puskás i Gento, którzy między 1958 a 1964 zaaplikowali przeciwnikom 464 gole.
Spora liczba bramek zdobytych przez BBC nie może być dla nikogo żadną niespodzianką, ale zaskoczenie może już stanowić to, ile razy cała trójka wybiegała w wyjściowej jedenastce za kadencji Zidane'a. Francuzowi wielokrotnie zarzucano, że notorycznie stawia na tridente i on sam podkreślał, że w jego zespole Cristiano, Bale i Benzema mają niepodważalne miejsce w składzie. Zizou poprowadził już Real w 124 meczach, a BBC rozpoczęło raptem… 27 z nich. To nieco ponad 21% wszystkich spotkań.
Jeszcze w środę i czwartek wydawało się, że występ BBC przeciwko Levante może być wykluczony, ponieważ z drużyną nie trenował dwukrotnie Cristiano. Portugalczyk ma niewielki problem z mięśniem brzuchatym łydki, ale jest to na tyle mały kłopot, że nie przeszkadza w grze. Atakujący narzekał na niego już przed meczem z Valencią, a i tak spędził na murawie pełne 90 minut. W tygodniu sztab szkoleniowy wolał jednak nie podejmować zbędnego ryzyka i pozwolić Cristiano na regenerację w klubowych budynkach. Ta praca była też częścią planu, który ma doprowadzić Ronaldo w idealnej formie na pierwsze spotkanie z PSG i ostatnie dni są dla niego swoistym okresem przygotowawczym. Dzisiaj CR7 ma już pracować na pełnych obrotach razem z kolegami z zespołu, a w sobotę wybiec na Estadio Ciudad de Valencia razem z Benzemą i Bale'em.
Sobotni mecz ma być przedostatnim poważnym testem dla BBC przed walentynkową potyczką z paryżanami. 10 lutego Królewscy zmierzą się jeszcze z Realem Sociedad na Santiago Bernabéu i wówczas Zizou również planuje postawić na całą trójkę. Po tym spotkaniu zostaną już tylko trzy dni do meczu w Lidze Mistrzów – jeden zostanie przeznaczony na regenerację, a pozostałe dwa na ostatnie szlify przed najważniejszym starciem tego sezonu. Zidane wierzy, że dwa ligowe spotkania pozwolą złapać tercetowi wysoką formę, a później pokazać PSG ich miejsce w europejskim szeregu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze